O ręcznej mieleckiej u nas mało, choć mamy najwyższą ligę w mieście.

A ostatnio to już nie bardzo było co komentować. Czeczeńcy grają słabo a podnieść umieją się już rzadko. Niedawno w Opolu przegrywali do przerwy 9:20 a ostatecznie zremisowali 30:30.

W sobotę polegli u siebie z Zabrzem (ktoś był? widział? dużo ludzi było?) i do dymisji podał się trener Skutnik, który dał nam sukcesy. Stal ma już nowego trenera: czyliwiesz.pl/article/12656

Ręczni mają też kłopoty finansowe. Pewna nadzieja na nowego sponsora po tym gdy Tauron przestał być tym największym pojawiła się gdy prezesem został pan Kamieniecki (notabene ojciec dwóch prezesów LM, którzy niegdyś z nami grali). Ale póki co cisza.

Także nieciekawie w ręcznej stronie Mielca.

Będzie dobrze tylko na sponsora pewnie trzeba poczekać.

byłem i widziałem, gra mało skuteczna, zawodziło to co było znakiem firmowym stali czyli kontry, bodaj 4 niewykorzystane karne a wszystko co leciało w stronę naszej bramki do 50 minuty wpadało, kibiców ok. 1000
skład jest dobry, śmiem twierdzić, że na pierwszą czwórkę
problem to finanse, są pogłoski, że klub ma zaległości wobec zawodników jeszcze z ubiegłego sezonu i stąd taka postawa "czeczeńców" w myśl zasady nie ma sianka nie ma granka
pozyskanie sponsora - PGE (niepotwierdzone - pomaga poseł skowrońska) może choć nie musi wpłynąć na grę stali, czas pokaże

dzięki za info. Myślałem może, że grają przeciw Skutnikowi, bo ponoć mocno ich maglował na treningach. Choć w poniedziałki, gdy my wchodzimy na siatką, oni schodzą z treningu i jacyś wymęczeni nie bywali.
Ale dziś mieli dłużej trening.

Tutaj jest wywiad ze Skutnikiem
www.sportowefakty.pl/pilka-reczna/389531...tnikiem-bylym-trener

Oby nie było jak z siatkarkami.

Odnośnie sponsora Pan Grześ ma racje że PGE ma podpisać umowe sponsoringu Spr-u
Stanie sie to prawdopodobnie po zakonczeniu sezonu.

może po zakończeniu roku, a nie sezonu, wtedy to może być już za późno i to co zbudował śp. weryński przestanie istnieć

Skutnik powiedział to, czego można było przypuszczać. Wyniki to nie tylko słabsza forma, nieskuteczność, wypalenie się zrozumienia zawodnicy-trener, ale także kasa... No cóż, trudno wymagać od pracownika zaangażowania, gdy nie płacą. Albo trudno skupić się tylko na meczu, gdy myślisz co ze swoim budżetem.

Oby ten sponsor zjawił się szybciej niż po zakończeniu sezonu.
Przemo i Grześ - skąd macie to info?

informacje od osoby, która jest w środowisku mieleckiej ręcznej

po zmianie trenera coś drgnęło. wygrana w Piotrkowie i, jak czytam ( www.hej.mielec.pl/sport2/pilka-reczna/ar...ypiorniaka-foto.html ), dobra gra z Kielcami (porażka oczywiście).

czyli czyżby "nowa miotła" miała taki wpływ na grę?