dwa transfery , bas dost za roberta 6 pkt
i za kimicha bryan ruiz 8 pkt na kapitanie
jutro się okaże czy zostanie
na duży plus pjanic : )
na spory minus - słabo ze zmianami ;]
Glik ładnie uderzył ale to co strzelił Delaney z FC Kopenhagi to cud, miód, orzeszki! Na pewno bramka kolejki, zapewne bramka fazy grupowej i na pewno TOP5 bramek tego sezonu LM
Bezapelacyjna wygrana Sportingu. Kolejny mecz dla przeciwników Legii wygląda jak sparing - mają wyjść, zrobić swoje bez napinki i tyle wystarcza z dużym zapasem. Legia w obecnej formie nie jest w stanie zagrozić realnie rywalom w LM (a i w polskiej lidze ma kłopoty).
Jeden pozytyw - była walka, ale to w zasadzie powinno być jako warunek wyjściowy, więc nie bardzo jest się z czego cieszyć.
Smętne na razie te wieczory z Champions League.
@Lojer zgadzam się całkowicie. Myślę że sporting grał na jakies 60% swoich możliwości...
Wcale bym się nie zdziwił jakby real wystawił swoją drugą drużynę! Bo mogliby spokojnie, pytanie czy Ronaldo będzie chciał zrobić króla strzelców w tych dwóch meczach z Legią.
Chyba że Legia zagrałaby w żółtych koszulakch xD
@Lojer: zauważyłem, że Ty w kontekście udziału Legii w LM masz system zero-jedynkowy czyli cały czas dno bo wiadomo, że na "1" zasługują drużyny pokroju Realu, Barcy itp. Trochę to przykre... Ale z tych komentarzy wydawać się może, że podchodziłeś do tematu Legii w LM jeszcze bardziej optymistycznie niż ja i teraz jesteś zawiedziony wynikami i stylem Legii i stąd te "Smętne na razie te wieczory z Champions League." bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.
Zgoda, że mecz z BVB to był dramat i nędza. Ale ten obecny mecz - wyjazdowy zakończony "normalnym" piłkarskim wynikiem wcale nie świadczy tak źle. Co więcej - gra była ZDECYDOWANIE lepsza, było widać chęć, walkę do końca (90. minuta a Legia siada wysokim presingiem na bramkarza i obrońców całym zespołem) i wiarę!!
Tu nie można stosować do oceny systemu zero-jedynkowego. W meczu z BVB Legia była na poziomie "0" i taka drużyna z meczu na mecz nie zagra nagle na "1" - drużyna była w totalnej rozsypce, mentalnie nie istniała i tu trzeba czasu aby to wszystko pozbierać i poskładać. Ale do tego trzeba czasu. O tym jaka była sytuacja z Hasim najlepiej świadczą w mojej opinii wypowiedzi po meczu m.in. Radovicia i Rzeźniczaka. Mecz ze Sportingiem wygladał momentami mega dobrze - pierwsze 12 minut i druga połowa. I TOTALNIE nie zgodzę się z opinią, że Sporting grał na max 60% - jeśli tak to jak oni chcą awansować z grupy skoro BVB nastrzelała 6 bramek i to w wyjazdowym meczu???? W dodatku Sporting grał przed własną publicznością i tym bardziej powinien chcieć nastrzelać "ile fabryka dała". Poza tym Radović też miał patelnie chyba w 54 albo 64 minucie (nie pamiętam dokładnie która minuta) i jakby to wykorzystał to Sporting zacząłby się mocno pocić. Poza tym w dniu dzisiejszym jedyne komentarze jakie usłyszałem w pracy to tylko te pozytywne więc jestem trochę zdziwiony czytając tu takie wypowiedzi.
No ale oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i komentarzy
Magiera to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu i już pokazuje jakie ma podejście do piłkarzy, drużyny, jakie zasady stosuje i wszystko jest jasne. Z takimi zawodnikami zobaczycie, że Legia na koniec rundy jesiennej (+ tych pare kolejek z wiosny) Legia będzie miała stratę do lidera nie większą niż 6 pkt