Dotąd taki temat służył nam jednemu - punktowaniu leśnych dziadków.

Tym razem pozytywne zaskoczenie. Mimo początkowego umywania rąk przez Związek ("nic nie możemy zrobić"), ostatecznie znalazł rozwiązanie dla sprawy Pawłowskiego w Maladze:
www.lodz.sport.pl/sport-lodz/1,117110,14...gra.html#BoxSportTxt

w skrócie: Pawłowskiego wykupił Widzew z Jagiellonii. Później dostał zakaz transferów. Wypożycza go Malaga za grubą kasę. Jaga krzyczy "on nasz, kasa dla nas a Widzew nie mógł go kupić bo zakazany". I wojna o kasę a Pawłowski choć zachwycił Hiszpanów grać nie mógł.

Teraz może - PZPN zgarnia kasę od Hiszpana (to wciąż brzmi.. jak zawsze) a odda ją temu, kto wygra spór (Widzew vs. agiellonia).

Pewnie widzieliście newsy o tym, że Janusz wójcik w wywiadzie dla Orange Sport "uderzył w pzpn", bo "wszyscy wiedzieli, że były kręcone lody", to nie Fryzjer za tym stał, ale inni, "nie ma w polskiej piłce ludzi nie umoczonych w tym, albo nie wiedzieli, nie ma, chyba że urodzili się wczoraj" (na delikatną sugestię dziennikarza Kołodziejczyka, że on zna takich i sam też nie urodził się wczoraj, otrzymał od Wójcika niespodziewana propozycję, że to może by sam podpowiedział uzdrowić polską piłkę, która tkwi w bagnie, a jest przecież młody wykształcony i na pewno ma dobre pomysły)
Pykając wczoraj po kanałach przypadkiem widziałem fragment tego wywiadu na żywo i zatrzymałem się na nim na dłuższą chwilę - nie dlatego, że Wójcik mówił jakieś ciekawe czy sensacyjne rzeczy. Ale dlatego, że generalnie jest bardzo zniszczonym człowiekiem i obserwowałem z jaką trudnością formułuje zdania, jak się zachowuje i wypowiada nieadekwatnie do pytań, z nieruchomą twarzą, infantylnie. Niestety sprawia wrażenie klasycznego przypadku człowieka zniszczonego chorobą alkoholową, a wywiady z nim i potem newsy z tego, to żerowanie.
Powinien być w medialnym niebycie i tyle (ewentualnie w kanałach przyrodniczych jako ciekawostka)
Ps. W całym tym wywiadzie chodziło raczej o info, że ukaże się książka Wójcika nie tylko o piłce, ale i "ciekawe historie związane z generałem Papałą i generałem Petelickim".

W międzyfinalepucharulme: przeczytane na twitterze

Upadek dwóch gigantów futbolu. Tego samego dnia. #Greń #Blatter #Niematakichzbiegówokoliczności

Kątem oka śledzę wybory na prezesa PZPN. Właśnie czytam, że Wojciechowski wyszedł z sali bo przegłosowali, że głosują maszynkami a nie urną (którą Wojciechowski sam przyniósł). Takie to wybory.

Tez śledziłem to na Sport.pl i śmieszny ten Wojciechowski... Odrzucili jego pomysł to się obraził

Dobrze, że Boniek został i będzie kontynuować pracę.

@Nowy - p. Józefowi nawet urny nie wpuścili, pzpn przygotował swoją na wszelki wypadek