bardzo dobry mecz, szkoda benfiki. w weekend w lidze bramka z porto stracona w doliczonym czasie gry, teraz w finale LE, zemściły się niewykorzystane sytuacje szczególnie w pierwszej połowie

@Nowy: z przebiegu meczu też zdecydowanie wolałem Benficę ale może podświadomie bardziej byliśmy "za słabszym". Dlaczego? Dobrze piszesz, że byś się wstrzymał z osądem ale tylko i wyłącznie (!) bazując na tym co powiedział komentator (zaznaczam, że mam słabą pamięć) to był 9. finał Benfici i 7. z rzędu przegrany stąd osąd na korzyść Chelsea.

Benfica się nie przestraszyła i pokazał pazur a w zasadzie nawet dwa czego efektem było nieomal strzelenie bramki lub nawet dwóch przez portugalską drużyną i to w pierwszej połowie.

Tak czy siak Chelsea zdobywa kolejny puchar - w zeszłym sezonie Ligę Mistrzów, w obecnym Ligę Europy. W ciągu meczu sms-owałem "na żywo" z Penkiem - fanatykiem The Blues i pisał w trakcie, że chyba zejdzie... Po czym po zwycięskiej bramce dłuuuuuugo nie był w stanie mi odpisać Pozdro Peniu!

Ciekawie zapowiada się to okienko transferowe...

Ładny ciąg dalszy zeszłorocznej histori Benfiki się szykuje (w zeszłym sezonie jakoś w tydzień czy dwa na finiszu przegrali wszystko tracą gole w ostanich sekundach - finał LE, mistrzostwo i puchar Portugalii).
Mistrzostwo już mają, przed nimi finały LE i pucharu Portugalii..

a teraz mogą wszystko wygrać

nie udało się benfice - byli blisko, ale karnych to tak nie można strzelać i klątwa Guttmana trwa (52 lata temu węgierski szkoleniowiec portugalskiego klubu powiedział, że bez niego ten zespół nie odniesie sukcesu w Europie...)

Z tym, że bronić, tak jak beto obronił pierwszego karnego, też nie można i powinien być powtórzony - po cholerę głównemu pomaga jeszcze dwóch sędziów - musieli widzieć, że beto przy strzale jest dobre 2 metry przed linią

@ lojer nawet postawienie jego pomnika nie pomogło... drugi przegrany finał z rzędu !
ja kibicowałem Sevilli ,kibicuje ogólnie hiszpańskiej lidze i powiem Wam że ten rok pod tym względem był wyśmienity. dwie hiszpańskie w finale LM ,(sszkoda że jedna nie z Barcelony ) jedna w finale Pucharu Europy a na dodatek hiszpański będzie super puchar europy bo sevilla zagra z teamem z madrytu no cóż mam nadzieję że Lm wygra A.M. i zarobi jeszcze więcej kasy i liga stanie się jeszcze ciekawsza tylko pytanie : czy końcówka którejkolwiek ligi może być jeszcze bardziej ciekawsza niż bezpośredni mecz lidera i wicelidera w ostatniej kolejce o tytuł ?xD

@Lojer: jak dla mnie to oba obronione karne sa do powtórki ale ten pierwszy to aż po oczach raziło... nie wiem co robiło tych trzech patałachów nazywających się sędziami... Swoją drogą zdziwiłem się, że strzelcy, których karne zostały obronione, nie protestowali w tej sprawie.

karnych w ogóle można było uniknąć w tym meczu, sytuacji obie drużyny miały wiele szczególnie benfica
a co do patałachów to sędziował ten, który w lidze niemieckiej uznał gola, którego nie było i nie dał sobie przetłumaczyć

Wow! O tej bramce nie słyszałem ale faktycznie - ja bez powtórki byłem pewny że gol padł dopiero na powtórkach widać, że piłka przechodzi z drugiej strony słupka