Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Tako rzecze LM, czyli wywiady 20. sezonu LME

Extra Market Extra Market fot. shitov.ru/in/shqiperia/durres/

Na starcie MAGICZNY BANKOMAT, 25 baniek do wydania… prosimy zapiąć pasy, wygodnie usiąść, dokręcić śrubki w krześle, wziąć tabletkę uspokajającą a najlepiej od razu kilka i zrobić przemyślane zakupy, ponieważ po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy! Tym razem pod lupą znalazły się wywiady, czyli podsumowanie pt. „JAK PRZEŻYĆ ZAKUPY Z EKSTRAKLASĄ”

Wszystkie wywiady w specjalnym dziale.

Legionista - „… nie było prezesa, który liderując po 1. kolejce nie zdobył mistrzostwa - zamierzam to zmienić!...  Tak więc oświadczam - Blancos idą na majstra”!
Nie udało się. Na oświadczeniach się skończyło. Aby w końcu udało się to zmienić może warto spojrzeć, jak i gdzie kupują inni.

Weźmy Zupkę, która uważała „według swojej zasady, żeby kupować zawodników drogich, ale nie tych najdroższych i że zagraniczne nazwisko ma potencjał” a „Pokraki z Legii czy Wisły – uważam tych zawodników za totalnie przereklamowanych, nie wspominając o Lechu”. Za to „Jurado – brzmi to tak bramkostrzelnie, niczym Ronaldinho”. Widać, zakupy w zagranicznych marketach.
Lojer miał nieco odmienne zdanie - „Postawienie na Lecha od początku - Kamiński, Hamalainen, potem Burić i Gulasz”. Prezes chyba zbierał gazetki promocyjne… i słusznie! Wykupił z nich swoje zwycięstwo!

Snoopi kupował „Tylko takich co punktują”, Elvis, można wywnioskować, robił  cotygodniowe wycieczki po różnych Ekstra Marketach „trzeba szukać zawodników z tych słabszych klubów, którzy czasami lepiej punktują niż ci co teoretycznie maja większe umiejętności”.
A jak zapytaliśmy Morwiego: „Co tu dużo mówić, po prostu mam słabość do obrońców”.  
Kupował na bazarze? Chyba trzeba Go dokładniej zapytać.

Jak się okazuje, nie tylko Morwi miał słabość do obrońców. Cieja też uważał, że „Tak się jakoś składa, że w tej polskiej lidze jak na razie (niestety) lepiej punktują obrońcy niż napastnicy. Dlatego i u mnie rządzili defensorzy :)” Coś mi się zdaje, że Morwi jednak nie kupował na bazarku tylko Prezesi mieli jakieś wtyki z ochroną w Ekstra Markecie.

Wszyscy wiemy, że podróże po marketach kształcą i wiele nauczył się z nich Elvis - „Nauczyłem się, że na obrońcach można wiele zyskac, ale i wiele stracić. Warto stawiać na obronę” ale i w tym przypadku Lojer miał odmienne zdanie - „W tym sezonie zasada z obroną to nie działa - sama obrona to za mało, ale rodzynki jak Kamińskiego czy Jędrzejczyka trzeba mieć”.
Prezesi, nie wyrzucać gazetek, nie wyrzucać!!

Elvis nauczył się również, że „Trzeba podjąć decyzje, które nie zawsze są trafne, ale nie można ich żałować”.
„I Nie trzeba stawiać na te najlepsze drużyny żeby być wysoko choć nie można o nich zapomnieć”.
Rymu za to wiedział, gdzie „Na pewno będą piłkarze, których będzie się opłacało kupić na daną kolejkę w zależności od rozkładu meczy”. i, że „Czasami trzeba kupić kogoś do przyblokowania, czasami, aby się wyróżnić - kogoś kogo nie ma przeciwnik”.
 Rymu! Albo przyznasz się dobrowolnie gdzie robisz zakupy albo przytakujemy Cię na spotkaniu LM :-)

Nowy kiedyś kombinował, jeździł, szukał czegoś Ekstra... I pewnego dnia obudził się i dostał olśnienia a może miał jakiś sen?… „Kiedyś kombinowałem, szukałem zawsze transferu, który dałby mi od razu przewagę, wierzyłem w swoje przeczucia. Jak wychodziło, wiemy :) W końcu powiedziałem sobie stop. Od tamtej pory więcej planuję do przodu, nie wykonuję nerwowych ruchów i staram się trzymać obranych zasad, takich jak nie więcej niż limit darmowych transferów przed kolejką”. Jak widać, wcale nie trzeba kombinować by mieć w siatce najlepszy towar.

Starydobrytom po przegranej z Elvisem „Kurde, naprawdę niewiele brakło, żeby zrobić Elvisa (gratulacje również) i być w finale” chyba musi zmienić sklep taktykę i mimo tego, jak sam mówił „Ja zawsze wybieram w pierwszej kolejności drużyny, na które stawiam, a póżniej dopiero zawodników”, to może trzeba zrobić odwrotnie- najpierw postawić na towar?

Elvis kiedyś powiedział „W moim mniemaniu zawsze miałem najlepszy skład ;)”  Myślę, że każdy co kolejkę ma dobry skład, ba! Najlepszy nawet!

Prezesi i Prezeski, jeśli chcecie mieć skład jedyny, najlepszy z najlepszych, niepowtarzalny, zaskakujący itp., niech WYPRAWA NA ZAKUPY NAJLEPSZYCH PREZESÓW W SEZONIE będzie jak vademecum, jak recepta na sukces i w przyszłym sezonie, jak będziecie mieć problem z doborem składu, to zawsze można wrócić do tego tekstu :-)

red. Patik

Zaloguj się, by skomentować