Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Tako rzecze LM: 21. sezon LME

Bieg długodystansowy Bieg długodystansowy Źródło: http://humorek.com.pl/92/wyscigi.html

22. sezon LME zbliża się wielkimi krokami. Wspomnijmy jeszcze poprzedni. Patik przygotowała tradycyjne już zestawienie "Tako rzecze LM". Co rzekliśmy w 21. sezonie? Zapraszamy do lektury.

Każdy sezon LM, to czas kiedy można poznać Prezesów od bardzo różnej, jakże zaskakującej nieraz strony. To czas, kiedy można przeżyć kilka miesięcy niezapomnianych wrażeń i emocji bo cała przygoda z Ekstraklasą, to jak podróż w nieznane. To jak bieg długodystansowy!

W biegu biorą udział:

Papi  Ci co chcą i Ci co mogą!
Olo Nawet Ptaszki przyleciały na ten sezon ;)

Niektórzy uczestnicy chcą mieć gwarancję, że będzie się coś działo:

Olo a są jakieś gwiazdy? podaj nazwiska bo nie znam ludzi :D

Niektórzy są pewni, że jeśli nie ma to na pewno się znajdą:

Legionista Coś się zawsze znajdzie ;) Ale sztuką jest znaleźć takich co gwiazdami dopiero zostaną! I ja takich właśnie mam :P

Elvis 15 gwiazd zobaczycie po pierwszej kolejce w drużynie KS Elvisowie;)

Do biegu trzeba się dobrze przygotować. Trzeba zrobić skład najpotrzebniejszych rzeczy, które mogą się przydać po drodze… i cóż za radość, jak tak rozplanujemy swój budżet, że jeszcze zostanie co nieco w kieszeni…

Rymu Coś za łatwo poszło z tym składem nawet trochę kasy mi zostało :)

Że jeszcze się temu dziwimy

Woody Zrobiłem skład i zostało 0,50 jeszcze, dziwne:D

Jeszcze godzina, jeszcze pół, 5 minut… start!! Rozpoczął się bieg długodystansowy, składający się z kilkunastu kolejek, który wygrają tylko najwytrwalsi, tylko najlepsi!

Pierwsza kolejka była dla wszystkich zaskoczeniem:

Golden kto odwrócił tabelę do góry nogami?!!!!

To dopiero początek, nikt się jednak nie poddawał:

Grzes trzeba gonić czołówkę

Nowy Grześ dołączam się do pościgu :)

Niektórzy traktowali pierwszą kolejkę jako rozgrzewkę:

Słowik Druga kolejka pewnie będzie ciekawsza niż pierwsza. Jak w życiu. Pierwsza kolejka zazwyczaj jest tylko na rozgrzewkę...

Po kilku kolejkach, Ci którzy byli zmęczeni biegiem mogli wymienić się z kimś spotkanym po drodze jednak nie było to takie proste.

Rymu Jak zwykle kontuzje moich grajków przeszkadzają w takich zmianach jakie chciałbym zrobić, ale zobaczymy może coś się uda zdziałać.

To jednak żadne usprawiedliwenie

Nowy Rymu nie szukaj usprawiedliwień :P

Kiedy zmęczenie dawało mocno o sobie znać, niektórzy potrzebowali jakiegoś bodźca, który zmotywowałby ich do dalszej walki:

Snoopi Mnie nikt nie docenia nikt o mnie nie pisze nikt mnie nie wychwala a ja tego potrzebuję żeby egzystować :D

W biegu rywalizowali ojciec z synem, mąż z żoną:

Paskuda Kto wygra pojedynek małżeński ten przez tydzień nie myje garów w domu ;-) więc jest dodatkowa motywacja ;-)

Zapytana po drodze, jak idzie małżeński pojedynek, odpowiedziała:

na razie łeb w łeb, czy tam garnek w garnek ;)  

Jedni kombinowali

Papi gram na dwa fronty i mam nadzieję liczyć się zarówno w pucharze jak i w lidze. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.

Drudzy zamiast skupiać się na biegu po złoto, bujajali w obłokach

Grześ Marzy mi się jednak hattrick – liga, puchar, typer zdobyte w jednym sezonie. Tego jeszcze nikt nie dokonał.

Jeszcze inni metę widzieli już w połowie dystansu.

Lojer No ba! Nie tylko sobie wyobrażam, ale już to widzę! :DDDD a żeby osiągnąć cel,
Prezes preferuje rozpychać się łokciami i iść po swoje.

Po drodze na szczyt, w połowie, pod koniec… może zdarzyć się cud. Można albo złapać formę

AS Massud Odkąd złapałem formę, w ogóle mogłoby dla mnie nie być przerw między kolejkami :)

Albo rezygnować… i jedno i drugie się opłaca

Rymu Stwierdziłem, że skoro odpadem z Pucharu, a w lidze jestem daleko - to zostawię taki skład jaki mam do końca i ironicznie wygrałem kolejkę.

Nikt jednak nie czuł się pewnie, wszyscy którzy brali udział w tych zawodach wiedzieli, że nie jest łatwo a przeciwnicy są mocni.

Konik Nie można nikogo lekceważyć w lidze, każdy jest groźny.

Patik Kris to chyba jedyny prezes, którego najbardziej się obawiam w lidze.

A jak to było w końcówce biegu?

Po przegranym pojedynku:

Paskuda … KUPIŁAM ZMYWARKĘ :)

A, nauczyła się biegać :)
czas na raczkowanie już za mną.

Ojciec Chrzestny całego zamieszenia miał swoje typy :)

Nowy Stawiam, że wiele powie Kris, który nieco cichaczem czai się za prowadzącą dwójkę i jeżeli nie będzie miał swojego słynnego słabego „middle of the season”, może być mistrzem.

Ale ileż ten Kris nerwów zjadł

Kris A krwi napsuł mi najpierw Lojer, potem Elvis

Nowy dopingował kolegów

@Sdt: zaskocz mnie w ostatniej kolejce :)

W odpowiedzi usłyszał

Starydobrytom Zawsze w grach kręci mnie moment logicznego wyboru stopnia ryzyka, które należy podjąć…
podjął, zaskoczył :)

Dobiegli do mety! Jak się skończyło, kto wygrał – wszyscy wiemy! Jednak tak naprawdę nie ma przegranych i wybranych, bo…

Lojer … i przegrany i wygrany zobowiązany jest postawić piwo przeciwnikowi na najbliższym spotkaniu :DDDDD

Z wyrazami pocieszenia przyszedł też Papi
przypominam, że teraz w Tesco jest promocja Balentyny 0,7

Wszystko się skończyło, emocje opadły, poznaliśmy zwycięzców i przegranych… i na samym końcu ktoś zauważył, że jednego z nas brakuje!

Gdzie jest Legionista?

Co się stało po drodze, że nagle zniknął?
Czy…

Lojer …Legionista padł ofiarą inwazji porywaczy ciał (znakomty film klasy B zresztą), wewnątrz ma Obcego…?

Czy też może…

Starydobrytom …senor L. przeszedl straszliwa metamorfoze i wstydzi sie aktualnie klubu z lazienkowskiej, glupio mu, nie chce odpowiadac na pytania i wroci w przyszlym sezonie z nowym loginem..?

A może nie wrócił z tego meksyku ?:D – próbował kolegi szukać również Barni87

Wiele było domysłów, spekulacji na ten temat. Na szczęście prowadzone poszukiwania na wielką skalę przyniosły skutek.

Nowy Proszę się nie martwić, L ma się dobrze. Przekażę mu pozdrowienia i oznaki zmartwienia. Rzeczywiście smutno tu na bez niego :(


Spotkanie LM już za niedługo, wszyscy mamy nadzieję, że wtedy dowiemy się od zaginionego, co tak naprawdę się wydarzyło, gdzie się podziewał przez ten czas, jak go nie było :-)

2 komentarzy

Zaloguj się, by skomentować