Liga Mielecka

Krakus ugrał zaledwie 23 punkty i zajął przedostatnie miejsce w kolejce tuż (o 1 punkt) przed Patik, która do drużyny nie zagląda. Aktualny mistrz LME kupił Paixao (7 pkt), ale to jedyny pozytyw z tej kolejki. W bramce zagrał Malarz na -6 punktów. Złożyły się na to bramka samobójcza i 5 straconych bramek. W polu nikt się nie wyróżnił a kapitan Brożek zawiódł mocno (2x2).

Krakus w kryzysie - krzyczą nagłówki australijskiej prasy. W 9. kolejce mistrz zajął 25. miejsce, 10. kolejka, gdy był 10. - dała jeszcze nadzieję kibicom, ale ostatnia nie daje złudzeń - coś w drużynie The Dragons się zacięło. Co się dzieje Panie Prezesie?

Sytuację wykorzystał Słowik. Mocne 59 punktów pozwoliło zdecydowanie objąć fotel lidera z 14 punktową przewagą nad drugim Nowym. Słowik dokonał bardzo dobrych zakupów: Mraz (9) i Robak (2x6) przyczynili się do sukcesu. Choć z ławki musiał wejść Basta (-2), wszedł także Makuszewski (9) - obaj za piłkarzy Legii: Brzyskiego i Radovica. I, co najważniejsze w pojedynku z Krakusem - Słowik dysponuje dwoma bramkarzami, dzięki czemu Malarz został na ławie.

Nowy trzyma formę i wspina się na pozycję wicelidera. Choć transfery przeciętne (Formella i Colak po 3 pkt), prezes udanie wybrał kapitana (Cernych 2x10).

Dobry wynikiem pochwalił się Rymu. 57 punktów dało mu awans na 4. pozycję i przy tej formie Krakusa kwestią czasu może być podium. Z teki historyka Ligi Mieleckiej: co się dzieje, gdy Rymu łapie formę? Blisko jest Puchar LME! Ruszamy w 13. kolejce. 

W TOP10 dużo zmian. Pozycje poprawili także AS Massud, Grześ i chwalony ostatnio oraz chwalący się ostatnio Legionista, który zawitał do czołowej dziesiątki. Słabiej wypadli Morwi, Akneo i Adi.

Najlepszy w kolejce był Kris. Świetny transfer Janukiewicza (8) i taki OK Demjana (4), ale przede wszystkim niezachwiana wiara we Frączczaka (13) i Celebana (7), którzy w ostnich kolejkach wiele nie zbierali. Do tego Makuszewski i kapitan Robak.

Kris przypomina o sobie (do TOP10 traci 11 puntków) a wtóruje mu Lojer. Drugi wynik w kolejce daje mu awans i tylko 5 punktów straty do czołówki. Jednakże.. gdybyśmy wciąż przyznawali Jóźwiaka Kolejki być może zgarnąłby go multimedalista LM. Oto Lojer mógł wygrać z nawiązką kolejkę i być już w czołówce. Przed kolejką z AC MAJLAND odszedł Piątkowski (8), za którego pojawił się Colak (3). Do tego prezes wciąż nie może się wstrzelić z kapitanem. Postawił na Bonina (2x4) gdy w Łęcznej obok biegał Cernych (10) a można też było "bezpiecznie" jak większość postawić na Robaka. Za to duży plus za Malarza pozostawionego na ławce.

Na koniec mały pozytyw, przypomnienie, że czasem nie grając można wygrywać oraz jak niewiele trzeba do wygranej. Oto Przemolinix często okupujący końcówki tabeli LME ugrał 3. wynik kolejki. W dużej mierze dlatego, że nie zmienił składu pozostawiając Hamalainena na kapitanie (2x18), Frączczaka (13) i Zwolińskiego (7) w składzie. Prezes mógł nawet wygrać kolejkę gdyby choć zamienił bramkarzy - w składzie Malarz (-6), na ławce Drągowski (8).

Podsumowując, w 11. kolejce można było ugrać 149 punktów. Średnio zagraliśmy na 46 oczek. Ale kto mógł przewidzieć a kto ma w składzie Wilczka (20 pkt)? Bo już Hamalainena, Pawłowskiego czy Lovrencicsa można było przewidzieć. DreamTeam 11. kolejki za zdjęciu powyżej.

Tabela LME po 11 kolejkach