Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Legionista: W Pucharze nie ma miejsca na błędy

Przepytałem Legionistę, zdobywcę 14. Pucharu LME, na okoliczność poprzedniego sezonu. Miesiąc po zakończeniu rywalizacji, już na spokojnie prezes Blancos mógł ocenić walkę o Puchar. Co zapamiętał, jak ocenia swój występ i jakie ma plany na kolejny sezon? Zapraszam do wywiadu.

Nowy, La Gazzetta: Ostatni sezon fani Blancos zapamiętają z jednego powodu - wygrałeś Puchar LME. Teraz już na spokojnie - trudno było po niego sięgnąć?

Legionista, Blancos: Puchar zawsze rządzi się własnymi prawami, więc tak - trudno było po niego sięgnąć. Ale właśnie dzięki temu jego zdobycie tak bardzo cieszy :)

W drodze do finału pokonałeś Grzesia, Lord Kamola i Rudegojarka. Który z tych pojedynków był najtrudniejszy?

Ciężko wskazać jeden konkretny pojedynek. Każdy z nich był inny, każdy był ciężki na swój sposób. I nawet wyniki w każdym z tych pojedynków niewiele znaczą, bo zwycięstwo większą różnicą punktów nie znaczy, że był to łatwy pojedynek.
 
W finale zmierzyłeś się z Morwim. To był wyjątkowy finał, walka trwała do samego końca. Obawiałeś się o wygraną?

Jak mówiłem - Puchar rządzi się własnymi prawami i tutaj nie mozna być w żadnym pojedynku pewnym zwycięstwa. Nie ważne czy grasz z liderem tabeli czy z drużyną z dolnych partii ligi - tu decyduje jeden mecz i nie ma miejsca na jakiekolwiek błędy. Ale faktycznie - był to wyjątkowy pojedynek w którym walka trwała do ostatniego meczu kolejki.

To już Twój drugi triumf w tych rozgrywkach. Który cieszy bardziej?

Ciężko powiedzieć - każdy z nich bardzo cieszy ale tez każdy z nich był inny. Pierwszy zdobyty cieszył w kontekście dopisania do zdobyczy klubowych Pucharu. Drugi natomiast pokazał, że Blancos to solidna marka, że pierwszy Puchar nie był przypadkiem. Z jednej strony ciężko jest zdobyć Puchar, z drugiej - ciężko powtórzyć taki wyczyn. Tak więc nie wskażę tego, który bardziej cieszy - oba to super wydarzenie :)

W lidze już tak dobrze nie było. Szczególnie w ostatniej kolejce, gdy straciłeś miejsce w czołówce. To spadek formy po zdobyciu pucharu?

Zgadza się - w lidze nie poszło w tym sezonie tak jakbym sobie tego życzył. Już start pokazał, że będzie to trudny pojedynek. Co do ostatniej kolejki to na pewno nastąpiło jakieś rozluźnienie - w końcu głównym celem było zdobycie Pucharu. Jednak decyzje jakie podjąłem przed wspomnianą kolejką były tragiczne i do tej pory mi wstyd jak sobie je przypominam.

Pamiętasz decyzję (transfer, ustawienie, kapitan), która była najlepsza w sezonie?

W tym momencie nie wskaże najlepszej - było kilka dobrych decyzji w przekroju całego sezonu więc ciężko wskazać tę jedną.

A ta najgorsza?

Co do najgorszej to powiem bardziej ogólnie - najgorszą decyzją była ta o przygotowaniu składu do ostatniej kolejki sezonu...

Za 3 tygodnie rusza 24. sezon LME. Przygotowujesz się już?

Oczywiście, że tak! :) Blancos zawsze grają, w każdym sezonie walczą więc już czytam o ruchach transferowych w Lidze a także po przygotowaniach kilku drużyn do rundy wiosennej. Wstępny skład Blancos już nawet jest gotowy.

Na kogo warto będzie stawiać? Jak w jesieni - Paixao, Wisła a już nie na Legię. Czy tu coś się zmieni?

Polska liga jest zmienna i charakteryzuje się tym, że przerwa zimowa jest na dyle długa, że po niej wiele klubów nie potrafi odnaleźć formy z jesienni a inne przeciwnie - graja nieporównywalnie lepiej. Tak więc sztuka będzie wytypować ten 1 czy 2 kluby, które zaczną grać fajna piłkę i wśród nich wytypować potencjalne gwiazdy. Z potentatów ligowych na pewno warto stawiać na Legię, ale tu jest spore ryzyko - nigdy nie wiadomo kto zagra. Co do Wisły to bym raczej odpuścił - klub z mega problemami finansowymi, niepewna sytuacja ze Stiliciem. Zastanawia mnie Lechia Gdańsk - znów robią ruch na rynku transferowym - pozyskali Wojtkowiaka, Wawrzyniaka, Milę... Na pewno będzie ciekawie :)

Celem Blancos oczywiście będzie....

Celem jaki stawiam dla Blancos to... obrona Pucharu! Nikomu do tej pory się to nie udało więc pora ponownie zapisać się w historii Ligi Mieleckiej :) Drugi cel to skończenie sezonu w TOP5.


rozmawiał Nowy

 

Zaloguj się, by skomentować