Liga Mielecka

Wyniki eliminacji

Pole position wywalczył Feamor, który dokładnie od 3 kolejek złapał formę - co więcej dając grze grać się samej. Wygrywając ostatnią kolejkę przesunął się z 4. pozycji na 1. Feamor zajmuje 30. miejsce (!) w lidze.

2. i 3. miejsce zajęli ludzie pucharu - Legionista (2 triumfy w 3 finałach) i Konik (2 wygrane w 4 finałach).

W ostatniej kolejce awans wywalczyli Grześ i Picio spychając pod kreskę Barniego i Lojera. Grześ awans wywalczył głównie transferem Kownackiego, Picio 2. wynikiem kolejki.

Wielkie niespodzianki

Awansu nie wywalczyła Kushina, obrońca Pucharu. Jeszcze po 2. kolejce eliminacji zajmowała 17. miejsce ze stratą 2 punktów do awansu. Niestety 22. wynik kolejki przekreślił szanse i dał ostatecznie 21. miejsce w eliminacjach.

Dopiero 28. miejsce w eliminacjach zajął Elessar, finalista poprzedniego Pucharu.

W drabince zabraknie też półfinalistów poprzedniego pucharu - Lojera i Nowego. Zatem w 19. Pucharze nie zobaczymy najlepszej czwórki ostatniego sezonu!

27. miejsce w eliminacjach zajął Akneo, który poprzednio odpadł w ćwierćfinale, a przed którym miał trzy finały z rzędu.

Największą niespodzianką jest brak w drabince Woody'ego, zdecydowanego lidera tabeli. Eliminacje zbiegły się z kryzysem Jego formy - w 3 kolejkach eliminacyjnych zajmował 13. 22. i 15. miejsce w kolejce.

W sumie z TOP10 ligi awansu nie wywalczyło 3 Prezesów: Woody, Lojer i Krakus.

Z kolei z końca tabeli awansowali Feamor (30. miejsce w lidze), Snoopi (31), Kendi (20) i Piru (21).
 

Tabela eliminacji

Zmiana miejsca w stosunku do 2. kolejki eliminacji.

Wyjaśnienie równych punktów (tu zasady):
Kendi przed Rymem - kapitanowie w 3 kolejkach 32:28
Morwi przed Noir - kapitanowie 40:34
Dla miejsc poniżej kreski - brak wyliczeń

Pary 1/8 finału

Przed nami właściwa rozgrywka w Pucharze. Tu zasady doboru do drabinki.

Drabinka widoczna na zdjęciu powyżej.

Feamor, Kami starts - Picio, FC PICIO
Ależ pojedynek nam się trafił! Nieoczekiwany zwycięzca eliminacji (tu nieco tej historii) Feamor gra z łapiącym formę Piciem. Nie pamiętam czy Feamor choć raz grał w drabince. Picio ostatnio dotarł do ćwierćfinału, w którym mierzył się z Nowym i - to zapamiętamy - jako jedyni mieli wtedy w składzie Gyurcso (25 pkt).
Smaku dodaje fakt, że obaj Prezesi są w LME dość długo - Feamor 6 a Picio 5 sezonów. I obaj zamykają tabelę wszechczasów, co pokazuje, że dotąd brakowało im sukcesów. Może przyszedł czas?

Rymu, Predator Mielec - Unreal, FC Unreal
Rymu złote czasy pucharu ma za sobą, ale już poprzednio przypomniał nam, że gdy rusza puchar - łapie formę. Prezeska Unreal gra z nami drugi sezon i drugi raz awansuje do drabinki. W poprzednim sezonie oboje przegrali swój dwumecz w 1/8 finału. To oznacza, że w tym sezonie jedno z nich poprawi ten wynik.
Rywalizacji dodaje fakt, że oboje sąsiadują w tabeli - Rymu jest 11. a Unreal 12.

Snoopi, Zimna wóda - Starydobrytom, MudzachedinoS
Pojedynek powrotów. Obaj Prezesi po przerwie wrócili do LM i jak widać zamierzają coś ugrać. Snoopi zajmuje dopiero 31. miejsce w lidze, ale ostatnia kolejka pokazała, że Prezes nie składa broni. Starydobrytom idzie po sukces w Typerze, ale może dołoży do tego puchar.

Słowik, cwane hultaje - Morwi, KUL Mielec
Pojedynek weteranów. Obaj ponad 20 sezonów w lidze. Obaj po 6 medali w LME. Słowik ma za sobą triumf w Pucharze - wygrał go 3 sezony temu. Morwi pucharu nie zdobył, ale grał w dwóch finałach, ostatnio 5 sezonów temu.
W tym sezonie wyższą formę prezentuje Słowik (3. miejsce w lidze, 4. w eliminacjach Pucharu), ale to właśnie Słowik jest autorem słów "Puchar rządzi się swoimi prawami".

Legionista, Blancos - Grześ, typ team 4
Legionista bez problemu awansował do drabinki prezentujac wysoką formę na starcie eliminacji. Grześ do pucharu awansował w ostatniej kolejce (o eliminacjach wyżej). Legionista zajmuje 2. miejsce w lidze, Grześ jest tylko 4 miejsca niżej a w ostatniej kolejce to Grześ zdobył 16 pkt więcej. Innymi słowy Legionista, zgodnie z zapowiedzią złapał formę, ale Grześ właśnie ją dogonił. Tu będzie się działo.

Kendi, elej TEAM - Piru, FC Electricos
Obu Prezesów w poprzednich pucharze zabrakło. Obaj obecnie zajmują odległe miejsca w lidze (20. i 21.) I obaj mają szansę na sukces w pucharze.

Konik, Wiśnia Trzciana - Noir, Rizo
Konik, weteran LME mierzy się z debiutującą w LME Noir. Zaraz.. my to już znamy. W poprzednim sezonie właśnie w 1/8 finału weteran Konik mierzył się z debiutującą Kushiną. Górą była debiutantka, która później sięgnęła po puchar. Powtórka z historii? Prezeska nie miałaby nic przeciwko. Ale asy wyciąga Konik, w tym sezonie pokazał już, że potrafi. Jednocześnie jednak ma słabsze kolejki, co może wykorzystać Noir. Będzie ciekawie.

Kris, FC Mielec - Lukaszz, Ekipa Szafera
Ciekawy pojedynek. Kris dwa sezony temu siegnął po puchar. W poprzednim zatrzymał się na 1/8 finału.  Lukaszz, choć mniej atywny - zapisał się już w historii LM. To on ma najlepszy wynik w kolejce w historii LME zdobyty w poprzednim sezonie. Ostatnio w pucharze dotarł do ćwierćfinału, gdzie uznał wyższość Kushiny - późniejszej triumfatorki.
W tym sezonie obaj Prezesi potwierdzają wysoką formę - Kris jest 7. a Lukaszz 5. w tabeli LME.