@nowy
Teraz była druga moja wizyta na stadionie w Jastrzębiu. Byłem na sektorze I. Poprzednio byłem na meczu z Jastrzębiem w ówczesnej pierwszej lidze we wrześniu 1988 - wtedy przegraliśmy 0:2.
Wybieram się na mecz z Chrobrym 14 lipca i z Zagłębiem 17 lipca.
Tak niewiele brakuje, aby marzenia się spełniły. Lidera już mamy ...

@Micron: brawo za wizytę! I za wspominki Mam nadzieję do zobaczenia na Chrobrym.

Trudny mecz i remis 1-1z Odrą. Najlepszy tomasiewicz. Może nie był to porywający mecz, ale upał i granie co 3 dni to nie dla naszych ligowców. Odrą nastawiona na zdobycie punktu a najlepiej 3 pewnie z nidosytem, że straciła gola tuż przed końcem. My z punktem odskakujemy od Warty, która przegrała z Puszczą na 5 oczek. Dziś idzie gra z Radomiakiem i nie wiem jaki dla nas jest najlepszy wynik. W piątek gramy w Nowym Sączu z Sandecją, która broni się przed spadkiem. Realnie nadal awans możemy świętować po meczu z Chrobrym.

Było widać brak świeżości bo ruszali się jak muchy w smole. Dziwiły też zmiany, które przy niekorzystnym wyniku były bardziej defensywne.

W Sandecji zmiany na ławce, Kafarski out a duet Świerczewski i Jałocha in. Zobaczymy co się wydarzy w piątek. W Jastrzębiu też zmiana zrezygnował Skrobacz. Sezon ekstraklasy zacznie się ponownie 22 sierpnia, a 1 ligi (to tylko dla porządku) tydzień później.

chronologicznie
stalmielec.com/?p=70799

tvn24.pl/polska/prezes-klubu-pilkarskieg...i-dzieciecej-4631264

resztę sobie możecie dopowiedzieć

Bezdyskusyjnie kryzys wizerunkowy. Z drugiej strony nie można było tego w żaden sposób przewidzieć ani temu zapobiec, co też nie podlega dyskusji. Dobre zarządzanie kryzysem, czego przykładem jest chociażby wybór obecnego Prezesa, spowoduje, że sprawa nie będzie miała znaczącego wpływu na przyszłość Klubu.

Klub wydał oświadczenie aby nie łączyć jego działalności ze sprawą byłego prezesa.

Wynik i gra dziś podobna, albo wręcz identyczna jak to co Bełchatowie. Warta wygrywa i ma do nas 2 oczka straty. We wtorek najpierw Warta z tychami później my z Głogowem. Miało być swietowanie będzie nerwowo, emocje gwarantowane.

Jeśli nie awansujemy, to przez festiwal wpadek z dużo słabszymi drużynami. Liczba przegranych na teoretycznie łatwych wyjazdach poraża.