MIELEC DLA UKRAINY!
Dzisiaj w Mielcu akcja pod hasłem: MIELEC DLA UKRAINY!
Od 14.00 na placu AK happaning połączony ze zbiórką datków, żywności, etc.
O 20.00 koncert harytatywny na rzecz Ukrainy w Retro-Park.
Kto na miejscu, zachęcam do wsparcia. To pierwsza tego typu akcja w województwie.
Więcej:
www.hej.mielec.pl/miasto2/aktualnosci/ar...ce-oraz-koncert.html
Ps. Rozpacz ogrania po przeczytaniu komentarzy pod newsem, oby frekwencja dopisała.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Legionista
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
jak widać po zdjęciach frekwencja jako taka była:
www.hej.mielec.pl/galeria/art4194.html
choć pora zupełnie nie dla Mielca - za wcześnie i nie mogłem. nie wiem jak koncert.
tak na marginesie rozumiem pomoc, ale jedno mnie z artykułu zastanawia:
Oprócz jedzenia, potrzebne są też ubrania oraz ochronne kaski czy kamizelki kuloodporne.
chcemy nieść pomoc poszkodowanym i rodakom pomagającym, ale czy jednocześnie mamy w jakiś sposób zbroić tych ludzi? zakładałem, że chodzi o pomoc poszkodowanym i tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, że to pokojowa manifestacja a nie zakładanie, że będą kolejne majdany.
co do komentarzy - no cóż, trudno nie pamiętać pewnych wydarzeń i warto też zwracać uwagę na to, by pewne rzeczy się nie powtórzyły - jednak w ten sposób w wielu akcjach pomocy innym narodom można coś wyciągnąć.
Moim zdaniem akcja słuszna.
Massud, daj jakieś podsumowanie jeżeli to też organizowałeś.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Smutna jest bardzo taka postawa obywateli. Uważam, że nikt nie ma prawa pierwszy rzucać kamieniem, nasza historia nie jest czarno biała. Warto wyciągnąć rękę do obywateli kraju sąsiedzkiego a nie kierować się resentymentami. To nic nie boli, a wszyscy mogą wiele zyskać. Nie rozumiem dlaczego nam jako narodowi ciężko jest wcielić w życie "wybaczamy i prosimy o wybaczenie", łatwiej jest nam uważać siebie za męczenników i tych wiecznie pokrzywdzonych przez innych. Może warto odrzucić fobie i spojrzeć w przyszłość.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
nie do końca taka smutna postawa - w końcu pomoc idzie i imo większość z nas nie widzi tylko zła przeszłości i w tej sytuacji solidaryzuje się z Ukraińcami. z drugiej strony pomoc i solidarność z Ukrainą wynika też z historii - wiemy, że Rosja ma imperialne myśli a sytuacja z "bratnią obroną obywateli na obczyźnie" już była. zatem o przeszłości warto pamiętać.
komentarze z internetów - z doświadczenia wiem, że pierwsze i często najliczniejsze właśnie takie się pojawiają. je może najgłośniej słychać, ale nie są głosem większości.
edit: z wybaczaniem w wielu sytuacjach (dla niektórych) po prostu może być za wcześnie. wśród komentarzy był taki mówiący o rodzinie autora wpisu. miałem okazję rozmawiać z osobami, które mają rodziny na wschodzie Polski. tam wciąż żyją ludzie, którzy widzieli mordy i sami cudem przeżyli. to nie tak daleko. a trudno o wybaczenie, gdy zabijają najbliższych. wystarczy postawić się w takiej sytuacji.
jako naród musimy jednak iść do przodu.
Ostatnio zmieniany: 2014/03/16 16:35 przez nowy.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
W organizacji nie brałem udziału, o akcji dowiedziałem się w piątek. Gdybym wiedział, pewnie spróbowałbym się dołączyć.
Odnośnie kamizelek kuloodpornych. Podejrzewam, że to twórcza inwencja "dziennikarzy" z hej mielec. Kupiliśmy z Zupką trochę żywności, zawozimy i tu duże zdziwienie. "ej, Dominik, znowu jedzenie przynieśli"
Zbiórki żywności oficjalnie nie było (mimo to zostanie wysłana do rodzin zabitych, rannych oraz rodzin żołnierzy z Krymu), organizatorzy planowali tylko kwestę, zapewne tak samo jest z kamizelkami. Przed obaleniem Janukowycza oczywiśce miały by sens, teraz już nie bardzo. Tak więc wiele hałaso o nic.
Komentarze. Ból krewnych ofiar z Wołynia jest zrozumiały, ale byłbym ostrożny z usprawiedliwianiem nienawiści części naszych rodaków w stosunku do wydarzeń na Ukrainie. Pogardzenie ludźmi z majdanu, bo 70 lat temu jacyś ich rodacy mordowali Polaków jest obrzydliwe. Nic tego nie usprawiedliwia. To nie 25 letni chłopak z Majdanu podpalał wsie. A nawet jeśli robił to jego dziadek, to dlaczego wnuka mam za to karać i z obojętnością patrzeć jak pada ofiarą snajpera? To są dwie różne sprawy i chyba tylko rzecznicy "wyrównywania krzywd" przeświadczeni o swojej wyższości moralnej mogą widzeieć związek przyczynowo-skutkowy.
A rzecznicy rachunku polsko-ukrainśkich krzywd podkładają pod siebie minę. Historycznie wypdadamy dużo gorzej.
@Legionista, możesz wyjaśnić o co chodzi z żartem? Nie bardzo rozumiem.
Ostatnio zmieniany: 2014/03/16 19:58 przez AS Massud.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
@AS Massud: nawet nie zamierzam się w tym temacie wypowiadać... Widać nie miałeś możliwości rozmowy z kimś kto to przeżył, kto widział co Banderowcy robili z Polakami... Więc zostawię to akurat tylko dla siebie...
Legionista
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Argument o tyle nie trafiony, że (też?) miałem rodzinę na Wołyniu..
ok. nie widzę sensu kontynuowania.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.217 s.