3. kolejka Mundialu
Rozwiązanie problemu suareza (poza cierpliwą eliminacją atawizmów w drodze jakiejś terapii, zapewne długotrwałej - czyli odpada) jest proste - luis powinien na mecz zakładać ochraniacz na zęby jak hokeiści, czy koszykarze. Spełniałby tylko odwrotną rolę do zamierzonej - zamiast chronić szczęki posiadacza ochraniacza, chroniłby resztę. W zasadzie dziwne, że on i jego szpece o tym nie pomyśleli po ugryzieniu Ivanovicia
Oczywiście tenże ochraniacz w krytycznej chwili Luis mógłby wypluć i dać upust swojej naturze, ale wg mnie to tylko dodatkowy plus tego rozwiązania - bo i wilk syty i owca cała.
:D:D:D:D
A teraz niezbyt ciekawie wygląda sytuacja z perspektywy obrońców, którzy będą pilnować Suareza w najbliższym sezonie jakiejś ligi (to, że nie zagra na MŚ, jest pewne, a to, że Liv go sprzeda, prawdopodobne):
- Ugryzie? Nie ugryzie? A może założyć ochraniacz? Tylko gdzie? Na barki (tam gryzł dwa razy, więc jest dwukrotnie większa szansa)?, a może na przedramię (jeśli gryzie na przemian - raz barki, raz przedramię, to teraz kolej na przedramię)? ;D;D;D;D
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Ostatnio zmieniany: 2014/06/27 12:58 przez mgolden.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
my tu gadu gadu o suarezie a czas na transfery mija szybciutko ;]
obrane taktyki ,skład gotowy ??!! jeśli ktoś nie myślał jeszcze to uprzedzam że schodzi dłużej niż 5 minut ;] niezła rozkmina !
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.374 s.