Val de Maar wygrywa kolejkę, pozostaje liderem i pnie się w górę klasyfikacji generalnej. Unreal również wygrywa kolejkę i jest już tuż za podium. Lukaszz i Akneo z wysokimi wynikami utrzymują podium. Czołówka punktowała mocno. Sprawdźcie.
Lider bez zmian, ale na drugą pozycję wskakuje debiutujący w tym sezonie Magic Detailing. W artykule wyciągam też nieco ciekawostek - także tych finansowych.
Zagrała Wisła płocka z Legią zaległy mecz (1:0) z 4. kolejki i w typerze mamy kompletne wyniki do 8. kolejki. Co ciekawe wynik 1:0 z zaległości dał kilkoro z nas komplet 3 punktów. Sprawdźcie jak wygląda klasyfikacja po 8 kolejkach zmagań.
Aż cztery sezony czekaliśmy na trzycyfrowy wynik. Po raz pierwszy od 29. sezonu zaliczył go Akneo, którego 102 punkty są czwartym wynikiem w historii LME. Skąd taki wynik? Ano wreszcie zagrali nasi. Punktowaliśmy średnio na 73 punkty i aż ośmiu prezesów dołączyło do Galerii Sław Punktowych.
51 sklasyfikowanych drużyn, 2 kolejne czekają na 2. kolejkę. To 53 ekipy, czyli wyrównany rekord poprzedniego sezonu. Czy to koniec? Do ligi można dołączyć do 3. kolejki. A jak wyglądała inauguracja? Zobaczcie kilka ciekawostek.
Lukaszz nie tylko zaczął sezon od fotela lidera w LME, ale również w typerze Ekstraklasy. W poprzednim sezonie uznał na koniec wyższość Grzesia, ale teraz od razu zgłasza aspiracje do tytułu. W kolejce Lukaszz zaliczył aż trzy dokładne typy (Piast - Lech 1:1, Zagłębie - Cracovia 1:1, Górnik - Wisła P. 1:1). I tu ciekawostka - Lukasz zaczął metodą - wszystkie mecze typował na 1:1. Cieszy obecność 14 typerów (w poprzednim sezonie 11). Do typowania powrócił Legionista i Słowik a debiutuje w całej Lidze Mieleckiej w i typerze Remol73. Zobaczcie tabele.
Val de Maar obronił pozycję lidera i sięgnął po mistrzostwo w 5. sezonie Ligi Mieleckiej w Fantasy 1. lidze. Na drugim miejscu zawody zakończył Słowik. Trzecie miejsce zajął Grześ. Zobaczcie krótkie podsumowanie i końcową tabelę.
Przed nami ostatnia kolejka 5. sezonu Ligi Mieleckiej w Fantasy 1. lidze. Na podium jest na tyle ciasno, że trudno wskazać mistrza. Najbliżej jest liderujący od pięciu kolejek Val de Maar mający 12 punktów przewagi nad Słowikiem i 14 nad Grzesiem. Val de Maar w poprzednim sezonie sięgnął po srebrny medal, czas na złoto? Będzie ciekawie. Zobaczcie tabelę na kolejkę przed końcem.
To była obfitująca w punkty kolejka. Średnio zdobywaliśmy 72 punkty a trzycyfrowy wynik zaliczyło trzech prezesów: Slawekk i Lord Kamol (po 103) oraz Grześ (101). Ponad 90 punktów zdobyli Val de Maar, Lukaszz i Morwi (po 98) oraz Nowy (92). Wszyscy wykorzystali podwójną kolejkę a w zasadzie podwójne mecze piłkarzy GKS Tychy (pisałem o tym poprzednio). Kapitan Grzeszczyk (2x25) u większości z wymienionych prezesów. Był też Mańka (19), Abramowicz (17), Vojtus (15) czy Piątkowski (10). Kto nie skorzystał z tej okazji, stracił. Liderujący jeszcze dwie kolejki temu Słowik jest już czwarty (w składzie ani jednego piłkarz z Tych). Niektórzy zyskali na okazałem wygranej Stali (5:1 z Chrobrym). Wierna kapitanowi Getingerowi prezeska Noir ugrała na nim 2x18 punktów. Liderem pozostał Val de Maar, na 2. miejsce awansował Grześ. Sprawdźcie tabelę.
8. kolejka nie przyniosła większych zmian w tabeli. Mocny awans zaliczył tylko broniący tytułu Akneo, który z potężnym wynikiem 91 punktów (kapitan Petrasek 2x14!) przesunął się o 3 pozycje na 5. miejsce. W 9. kolejce mieliśmy już konkretną zmianę. Po sześciu kolejkach na prowadzeniu, fotel lidera oddaje Słowik. Zastąpił go Val de Maar, wicemistrz poprzedniego sezonu, który wygrał kolejkę. Awans o 5 pozycji zaliczył MatiG z 2. wynikiem kolejki. Sprawdźcie tabele. Uwaga: 31. kolejka to podwójne mecze - piłkarze Tych i Jastrzębia w 31. kolejce będą punktować dwukrotnie.