Wyrównane półfinały 28. Pucharu LME
1 i 3 punkty. To różnice w pojedynkach półfinałowych po pierwszych meczach. Oznacza to, że z wypiekami na twarzy będziemy oglądać rewanże.
Półfinały Pucharu LME
Nowy - Barni 55:56 (55:56, 0:0)
Tylko 1 punkt różnicy pomiędzy 14. prezesem w lidze a jej liderem. Obaj transferowali podobnie - w składzie pojawili się Olafsson (0) i Hasić (2) a kapitanem został Kallman (2x6). "Wielkie umysły myślą podobnie" napisał Nowy na grupie Whatsappa. Myśleli podobnie, ale te transfery wielkie nie były (Cracovia zawiodła). Barni przyznał, że bez transferów (dokonał też trzeciego za -3) punktował by lepiej. Fakt, sprzedany Repka zaliczył 6 oczek a kupiony Hasić 2. To nawet 7 punktów różnicy. Jakże istotne w tej rywalizacji.
Wojteksutkowski - Urbi727 59:56 (59:56, 0:0)
Debiutant ma 3 punktową zaliczkę przed rewanżem. Do tego Wojteksutkowski ponownie wyprzedził w tabeli Urbi727. Bo jak pisałem w zapowiedzi - ten pojedynek jest nie tylko o finał, ale także miejsce na podium. Widać, że choć Wojteksutkowski debiutuje - umie w rywalizacje. Tylko jeden transfer - Mamla za Ravasa (bramkarze), bo Trelowski jest u rywala (i u Barniego w walce na podium). A 1,1 mln z tego transferu zasiliło klubowy budżet (na rewanż i ostatnie 3 kolejki w lidze). Urbi727 w transferach szukał różnic, ale kupieni Wdowiak (2) i Koulouris (2) dali tylko placowe punkty.
Czekamy na rewanże!