Co zapamiętamy z 24. sezonu LM w Ekstraklasie?
Choć na horyzoncie widać już 25. sezon Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie, wspomnijmy jeszcze poprzedni. Warto zapamiętać 24. sezon, w którym Lojer przypieczętował pozycję Maestra LME, pobity został rekord punktów na kolejkę, byliśmy świadkami świetnego finału Pucharu, a do grona najlepszych prezesów LME dołączyli Grześ i Krakus. Zapraszam na krótkie wspominiki.
Lojer po raz szósty
24 sezony Ligi Mieleckiej. 14 Mistrzów. Trzech z dwoma triumfami. Jeden z trzema. I ON. Lojer. Sześć Tytułów Mistrza Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie. Jeszcze raz: sześć. Tak, co czwarte mistrzostwo padło łupem Prezesa AC Majland. Po raz drugi Statuetka trafia do Niego na stałe (i po raz drugi funduje kolejną).
Razem ma 13 medali LME (dodatkowo 3 srebra, 2 brązy, 2 Typery). Tylko Puchar pozostał niezdobyty. Jak ktoś chciał powiedzieć: eeee - to przypomnijmy, że Lojer triumfował niemal w każdej innej klasyfikacji: LM Premier League, LM Champions League, LM Euro, LM World Cup (no, Puchar LMPL też nie zdobyty). Tak, to ON - Multimedalista LM. 22 medale na koncie. Drugi Kris ma 11 krążków.
Lojer wygrywa kolejki
To mistrzostwo różniło się jednak od poprzednich. Lojer w całym sezonie wygrał 5 kolejek! Tylko Grześ wygrał 2 kolejki a pozostałe zwycięstwa rozłożyły się po jednej kolejce. Powiecie: skoro mistrz, to musi wygrywać. A tu niespodzianka. W poprzednich mistrzowskich sezonach Multimedalista zrzadka triumfował w pojedynczej rozgrywce, bywały tytuły bez żadnej(!) wygranej. Wygrywał całą ligę regularnością. Blisko 2 lata temu w rozmowie z La Gazzettą wręcz obawiał się wygranej kolejki. A tu taka zmiana.
Rekord punktowy
24. sezon przyniósł nam nowy rekord punktów w kolejce. 107 oczek zdobył Krakus zostając nowym liderem Galerii Sław Punktowych. Tylko Krakus i Morwi zdobyli w historii LME wynik trzycyfrowy. Więcej o Galerii tu.
Finał pucharu do samego końca
Puchar LME zawsze rządzi się swoimi prawami. Często dostarcza nam niezapomnianych emocji. Finał 15. Pucharu LME był wyjątkowy a jego rozstrzygnięcie zapadło 12 minut przed zakończeniem. 3 punktami Akneo pokonał Legionistę a decydujący wpływ miało wejście rezerwowego. Tak to było.
Tradycja pucharowa trwa
Z tradycji pucharowych zostały w zasadzie tylko dwie: pucharu nie zdobywa Prezes z Lublina oraz nikt nie obroni tytułu. Blisko zakończenia tej drugiej był Legionista, który broniąc Pucharu dotarł do finału. Tam zabrakło niewiele (patrz punkt wyżej). Mimo to Legionista dołączył do najlepszych pucharowców. Wraz z Rymem i Konikiem ma dwie wygrane i jeden udział w finale.
Grześ i Krakus silni w LME
Zachwyt nad szóstym triumfem Lojera jest uzasadniony, ale to Grześ i Krakus są najmocniejsi w ostatnich sezonach. Krakus wygrał 22. sezon, był piąty w 23. odsłonie i zdobył brąz w ostatniej. Grześ od 20. sezonu jest w ścisłej czołówce - w tym w 22. i 24. sezonie sięgnął po wicemistrzostwo, w 21. i 23. był czwarty. Do srebrnego medalu w ostatnim dołożył medal za wygraną w Typerze.
Graliśmy bez sponsorów
Po raz pierwszy w LME zagraliśmy "bez sponsorów" - jakichkolwiek dodatkowych elementów poza zmianą wartości piłkarzy, podnoszących budżet drużyny. Wydaje się, że rozgrywka była na pewno nie mniej ciekawa niż ze sponsorami. Ale najlepiej ocenimy to sami decydując o losach rywalizacji w 25. sezonie.
A Ty co zapamiętałeś z 24. sezonu LME?