Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Rewanże zmieniły półfinalistów. Ćwierćfinały 20. Pucharu LME

Drabinka 20. Pucharu LME Drabinka 20. Pucharu LME LME

W trzech z czterech ćwierćfinałów rewanże zmieniły sytuację - to przegrywający po pierwszym meczu awansowali. Tylko Grześ przeszedł pewnie przez dwa pojedynki z Legionistą. W półfinałach zagrają Akneo2 z Grzesiem i Woody z Konikiem. Przed nami pojedynki weteranów i prezeski. Zapraszam na podsumowanie ćwierćfinałów 20. Pucharu LME.

Jak było w pierwszych meczach? Przeczytajcie podsumowanie Krakusa.

Lojer, AC MAJLAND - Akneo2, Akneo2 102:114
(59:55, 43:59)

Po pierwszym meczu Lojer prowadził 4 punktami. Przed rewanżem dokonał tylko jednego transferu sprzedając Carlitosa (7) a kupując Świerczoka (2). To jedna z kluczowych, ale nie decydujących decyzji. Te podejmowała Akneo2.

Sprzedaż Malarza (0) i zastąpienie go Putnockym (4) zabrało przewagę bramkarza rywalowi. Sprowadzenie Flavio Paixao (2) różnicy nie zrobiło, ale te pojawiły się w konsekwencji. Na ławce wciąż Hlousek (0), który zagrał dla Lojera a opaska u Carlitosa, którego rywal sprzedał. No i oczywiście Angulo (13).

Lojer jedynie Makuszewskim (10) mógł powalczyć, ale to zdecydowanie za mało. Multimedalista ponowie nie sięgnie po puchar. Choć trzeba przyznać, że ćwierćfinał w tym sezonie, gdy AC MAJLAND zamykają drugą dziesiątkę tabeli LME - to dobry wynik.

Akneo2 nadrabia za męża i choć też jest w drugiej dziesiątce tabeli - właśnie osiągnęła najlepszy wynik w pucharze w karierze.

Różnice:

Lojer: Wieteska 4 Hlousek 0 - Jevtić (tylko kpt) 4 Makuszewski 10 Kucharczyk 2 - Niezgoda 6 Świerczok 2
Akneo2: Rymaniak 3 Gumny 8 - F.Paixao 2 - Angulo 13, Carlitos (kpt) 14, Robak 4


Grześ, typ team 4 - Legionista, Blancos 135:110
(60:49, 75:61)

Przy 11 punktach straty po 1. meczu Legionista musiał się spiąć na rewanż. Zakup Legii w osobach Malarza (0) i Guilherme (2) okazał się niewypałem. Różnicę zrobił Grześ kupując Zbozienia (11). Kluczowa decyzja, która przesądziła o drugim zwycięstwie w dwumeczu.

Drugą był wybór kapitana - Jevtić u Legionisty i Angulo u Grzesia. Różnica 9 punktów między nimi załatwiła sprawę.

W półfinale Grześ, który rewanżuje się Legioniście za finał w 9. Pucharze i ma szansę na drugi finał w karierze. Legionista nie zaliczy 6. finału w karierze, ale ze spokojem możemy powiedzieć: to wciąż człowiek pucharu.

Różnice:

Grześ: Buchalik 1 - Zbozień 11 Broź 0 - Kucharczyk  2- Angulo (tylko kpt) 13 Świerczok 2
Legionista : Malarz 0 - Sadlok 1 Wieteska 4 - Guilherme 2 Jevtić (tylko kpt) 4 - Robak 4
 

Tylu, kp aloes - Woody, Mastercard 117:129 (64:52, 53:77)

Po pierwszym meczu zanosiło się na niespodziankę. Tylu transferem i opaską MPaixao zyskał przewagę. Na rewanże też transferował dobrze - Gumny (8) na blok i Grytkjer (8) na różnicę.

Woody to jednak stary wyjadacz i ze spokojem podszedł do rewanżu. Transfer Makuszewskiego (10) zablokował rywala a zakup Marciniaka (13) zrobił ogromną różnicę. Ta również w bramce (7 do 2 dla weterana) i największa w osobie Angulo. Brak napastnika Górnika pomógł drużynie Tyla w pierwszym meczu, w rewanżu przesądził jednak o porażce.

Mimo to debiutujący w LME Tylu osiągnął sukces i dał się zapamiętać jako ten, który napędził stracha obrońcy tytułu i aktualnemu liderowi tabeli. Decyzję o Marco Paixao zapamiętamy na długo.

Woody gra w półfinałe i jest na najlepszej drodze do dubletu w tym sezonie.

Różnice:

Tylu: Polacek 2 - Mitrovic 0 - Kubicki 2 Novikovas 2 - Gytkjear 8 Carlitos (tylko kpt) 7
Woody: Steinbors 7 - Marciniak 13 - Jevtic (kpt) 8 Kucharczyk 2 Kurzawa 4 - Angulo 13
 

Rymu, Predator Mielec - Konik, Wiśnia Trzciana 109:120 (61:54, 48:66)

Po pierwszym meczu wielkiego starcia przewagę miał Rymu. Jednak decyzje Konika przed rewanżem były lepsze. 

Rymu mógł się pochwalić zakupem Kądziora (7). Transfer Vassiljeva (3) był za to nieudany. Konik z kolei transferem Makuszewskiego (10) wytrącił z ręki atut rywala a zakupem Grytkjeara (2x8) zrobił różnicę.

W straciu obrońców Lecha zwycięski wyszedł Konik (Gumny 8 do 4 Kostewycza). Ostatecznie zdecydowała różnica w ataku. Poprzednio starcie Marco Paixao (Rymu) z Angulo (Konik) wygrał ten pierwszy (13 do 2). Tym razem było odwrotnie i to Konik zagra w półfinale.

Tym samym Konik ma szansę wyrównać wynik trzech zwycięstw w pucharze Ryma. Prezes Wiśni ma ich obecnie dwa. Rymu mimo, że odpadł pokazał, że jest człowiekiem pucharu.

Różnice:

Rymu: Dziczek (Helik 1) Kostevycz 4 - Jevtić 4 Novikovas 2 Kądzior 7 Vassiljev 3 - Carlitos (tylko kpt) 7 Paixao 2
Konik: Gumny 8 Arsenic 1 - Kucharczyk 2 Wolsztyński 4 Kurzawa 4 Kucharczyk 2 - Angulo 13 Gytkjear (kpt) 16

 

Kto z kim w półfinałach?

W półfinałacah zagrają "stare dziady" i prezeska Akneo. Wszyscy z wyjątkiem Akneo2 grali już w finale pucharu. Starcie Woody'ego z Konikiem to też powrót do przeszłości. Zobaczcie zapowiedź:
 

Akneo2, Akneo2 - Grześ, typ team 4

Prezeska Akneo2 wyróżnca się w gronie półfinalistów - jako jedyna nie zagrała jeszcze w finale. Dotąd dotarła tylko do 1/8 fiału dwa sezony temu. Mobilizuję Ją na pewno też fakt, że puchar to jedyna szansa na sukces w tym sezonie - w tabeli jest pod koniec drugiej dziesiątki. Po pokonaniu Kendiego i Lojera pewność siebie też na pewno wzrosła.

Grześ, który po raz pierwszy pokonał Legionistę w pucharze (wcześniej przegrana w finale 9. Pucharu) ma szansę na drugi finał w karierze. To może być sezon Prezesa - w lidze zajmuje 3. miejsce i jako jedyny może zagrozić Akneo i Woody'emu w walce o mistrza.


Woody, Mastercard - Konik, Wiśnia Trzciana

Cóż za starcie! Pojedynek, któy zmobilizował Konika, by wrócić na forum. Na przeciw siebie stają Prezesi, którzy razem jeżdżą na zgrupowania. Prezesi, którzy mają dostęp do drużyny rywala. Na co dzień się wspierają, teraz stają przeciwko sobie. Ciekawe czy w piątek zadzwonią do siebie z omówieniem składu?

Konik ma już za sobą cztery finały i dwa triumfy. Puchar w tym sezonie to szansa na sukces, bo choć w lidze jest na 6. miejscu to raczej bez szans na medal.

Woody stoi przed szansą dubletu - lideruje tabeli. Dotąd zagrał raz w finale pucharu - w pierwszym historycznym finale tych rozgrywek. Przegrał wtedy z... Konikiem!

Nie mogłem nie spróbować odszukać w archiwach tamtego pojedynku. Znalazłem! Forma podsumowania ze starej La Gazzetty. Tylko spójrzcie o tutaj. Ileż tam było emocji (Brożek). Był as Konika (Micanski). Coś pięknego. Mamy też wypowiedzi na gorąco. I wywiad z Konikiem po zakończeniu sezonu.  To wszystko działo się wiosną 2008 roku :)


Mecze półfinałowe w 18. i 19. kolejce LME.

2 komentarzy

Zaloguj się, by skomentować