Walka o finał tegorocznego pucharu LME zaczęła się na dobre. Poziom pierwszych starć jednak rozczarował, punktów i trafnych wyborów mamy jak na lekarstwo. Faworyci do tytułu Nowy i Kushina zdołali jednak wypracować niewielkie zaliczki i przed rewanżem patrzą z góry na swoich rywali. Zapraszam na krótkie podsumowanie