Przedstawiamy drugą cześć zaległych podsumowań Typera. W poprzednim zestawieniu (8. i 9. kolejka) brylował prezes Olo. W trakcie kolejnych dwóch weekendów mistrzowską formę osiągnął Nowy.
Jest taka prezeska. Gra niemal od samego początku. Szczyci się dłuższym stażem niż multimedalista Lojer, jednak w całej karierze wyróżnia się raczej oryginalnymi nazwami drużyny niż sukcesami w rozgrywkach. Od czasu do czasu notuje wszakże przebłyski formy. W 4. kolejce spuściła ostre lanie całej konkurencji.
Prezes Nowy złapał lekką zadyszkę – wydawałoby się – idealna okazja do odrabiania strat. Co z tego, kiedy poza Lojerem chętnych w zasadzie nie było.
59,3 punkta na prezesa - to średnia z 8. kolejki LME. Do tego rekord punktów w kolejce ustanowiony przez Elessara i Staregodobregotoma, w sumie szóstka wchodząca do Galerii Sław Punktowych. To była rewelacyjne kolejka. Chciałoby się takich więcej. Zapraszam na podsumowanie 8. kolejki LME.
Rozpędzamy się! 46,7 punkta na kolejkę jest drugim wynikiem sezonu (po 2. kolejce z 5 bramkami Robaka). Najlepszy Krakus zdobył 78 punktów - to najlepszy wynik tego sezonu. W tabeli zrobiło się ciekawiej. Wobec słabszych wyników prowadzącej trójki różnice w TOP10 zmniejszyły się. Zapraszam na podsumowanie 7. kolejki LME.
Po dwóch miernych kolejkach poprawiliśmy nasze zdobycze wynikowe. Średnia 41,6 punktów na kolejkę to o 8 oczek więcej niż w poprzednich kolejkach. Najlepszy był Lojerek, który wreszcie odpalił i zaczął piąć się w górę. W tabeli duże przetasowania - tylko 4 z 41 drużyn nie zmieniły swojego miejsca. Na pozycję lidera wrócił debiutujący w tym sezonie Siusman. Zapraszam na podsumowanie 6. kolejki LME.
Jeżeli 4. kolejka była mizerna to co powiedzieć o 5. odsłonie? Mniej punktów wystarczyło do wygranej, niższa średnia na prezesie. Ciężko punktuje się w ostatnim czasie w LME, co widać po zestawieniu najlepszej i najgorszej drużyny kolejki. Najlepszy w średniości okazał się Krakus, który po długim czasie przypomina o sobie. Z piłkarskiego punktu widzenia w tej kolejce warto było oglądać gole. Zapraszam na podsumowanie 5. kolejki LME.
2. kolejkę LME rozbił Marcin Robak, który wbił 5 goli Lechowi i uzbierał 24 punkty. Jednak, uwaga, nie trzeba było mieć napastnika Pogoni by także wygrać kolejkę. Debiutujący Siusman punktował inaczej i wspólnie z Cieją (najwięcej zyskał na Robaku) wygrywają kolejkę. Choć Robak zrobił show, dał dużo, to jednak nie rozniósł tabeli. Zapraszam na podsumowanie 2. kolejki LME.
2. kolejka LM w Ekstraklasie nie różniła się wiele od pierwszej. Znowu nas zaskoczyli. Roszady w klubach grających w europejskich pucharach, niespodziewane wyniki - to wszystko zmienia nasze wyobrażenia o własnych składach. Ale w tym wszystkim można się odnaleźć. Najlepiej robią to Prezeski Patik i Zupka. Kobieca intuicja nabiera u nas prawdziwego znaczenia.