Liga Mielecka

Ekstraklapa

O poziomie na boisku nie piszę (bo wiemy), za to wspomnę o poziomie wygrajligowym. Najlepszy gracz Wygraj Ligę w 25. kolejce Ekstraklasy (4. kolejce LME) ugrał 64 punkty. To pokazuje ile można było zdobyć.

13 bramek padło w 25. kolejce Ekstraklasy, małość. Przy dwóch wynikach 0:0 a w sumie 7 drużynach bez straty gola można było obłowić się na obrońcach. Można - to dobre słowo. Bo nie - Lech, Wisła, Legia traciły gole a z nich najczęściej montujemy defensywę.

Zawodzili nas snajperzy - Robak, Brożek, Piech. W tym miejscu pozdrowienia dla kapitanów Robaków - wielu na pewno jemu zaufało.
Szczególne pozdrowienia dla Paskudy w formie: ご挨拶. Prezeska wiedziała, że Robak to nie najlepszy wybór na kapitana (brawa!), ale kapitan Akahoshi miał strzelić sześć (i po aplauzie).

A jeszcze więcej stracić mogli ci kombinujący. Przez cenzurę naczelnego nie wspomnę więc o nowiźnie ;-)

Mizerię jak w sezonie ogórkowym obrazuje zdjęcie przy artykule zaczerpnięte z cyklu Nasza-Ekstraklasa na Sport.pl. Cykl już umarł, ale autor nadal rysuje - 1001rysunkow.blox.pl.

Najsłabszy wynik zaliczył Przemolinix - tylko 15 oczek. Ale gry grasz w szóstkę...
 

Uszyć coś z niczego

Ratowali nas Paixao, Teodorczyk, Radovic, Vasconcelos i kilku mniej popularnych. Niektórzy z nas dobrze ich dobrali.

Zwycięzca kolejka - prezes Adi miał Teooo (2x9), Radovica (7), Vasconcelosa (6) i Pazdana (6). 54 pukty dały wygraną w kolejce!

Przypomniał o sobie Starydobrytom - brązowy medalista poprzedniego sezonu był drugi w kolejce z 51 punktami. Był Radovic (2x7) i niezła defensywa (Dziwniel 9, Szyndrowski 6 i Hernani 5).

Pierwszy sukces zaliczył debiutujący Elessar. Gonitwę za czołówką rozpoczął od 3. miejsca ("pierwszego podium") i szybko odgryzł się za porównywanie do Goldena.

Są i plusy marnej kolejki. Wybijając się ponad przeciętność - powiedzmy na 40 punktów, można było wiele ugrać - w tabeli, jak i eliminacjach do Pucharu LME.

Tabela LME po 4 kolejkach

Podium pozostało bez zmian, ale jest "ciaśniej, ciaśniej". Dość mocną grupę widzimy na miejscach 4-11. (tylko 7 punktów różnicy!).

Słabiej w kolejce zagrali chwalony ostatnio Kris (ponowie poza 3. dziesiątką) i mocna na starcie Zupka.