Znamy półfinalistów 28. Pucharu LME
Nowy z Barnim i Wojteksutkowski z Urbi727 to półfinałowe pary Pucharu LME. Nowy i Urbi727 wyraźnie ograli swoich rywali. Barni i Wojteksutkowski odwrócili losy swoich pojedynków, choć po 1. meczu przegrywali - awansowali do 1/2 finału. Przed nami świetne starcia o finał 28. Pucharu LME.
Ćwierćfinały
Nowy - Kocur1939 146:118 (77:63, 69:55)
Po pierwszym meczu Nowy miał 14 punktów przewagi. W drugim zyskał kolejne 14 oczek i 28 punktami ogrywa Kocur1939. Nowy utrzymuje formę pucharową, wchodząc do drabinki zajmował 21. miejsce w tabeli, po ćwierćfinałach i czterech kolejkach awansował o 8 pozycji na 13. miejsce. Co więcej, nie tylko pokonał Kocur1939 w walce o półfinał, ale właśnie wyprzedził go w tabeli.
Barni - Kardyś 125:116 (63:65, 62:51)
Barni odwrócił losy pojedynku. I to jak! Prezesi transferowali słabo (obaj kupili Sousę 1, Barni Repkę 1, Kardyś Mamlę 0, ale to budżetowy transfer). W podstawowym składzie punktowali przeciętnie - Kardyś 51 punktów, Barni 47 punktów (odpowiednio 14. i 20. miejsce w kolejce). Ale to Barni wyciągnął asa z rękawa! Bonus ławka punktuje dała mu 15 punktów (w tym 6 drugiego bramkarza!). A te pozwoliły pokonać Kardysia i wejść do półfinału. Do tego Barni ostatecznie miał 5. wynik kolejki, co jest też istotne w tabeli LME.
Wojteksutkowski - Akneo 141:138 (74:85, 67:53)
Po 1. meczu pisałem: Różnica 11 punktów na korzyść "starego wilka" jak określił Akneo Barni to dużo. Ale może "młodość" debiutującego w rozgrywkach Wojteksutkowski nie skreśla go jeszcze z walki o półfinał? I nie skreśliła. "Młody" choć decyzjami tracił punkty, podjął jedną kluczową. W przeciwieństwo do "starego wilka", który decyzji może żałować.
Wojteksutkowski nie dokonał żadnego transferu, ale zrobił roszady w składzie. Na pierwszy rzut oka.. słabe. Na ławkę posadził Kapustkę (8), zostawił tam Alvareza (5) i Orlikowskiego (6), to razem 19 punktów(!). W składzie postawił na Lecha (3 piłkarzy dało mu... 0 punktów). Ściągnął opaskę Imazowi (13)... Ale przesunął ją na Kallmana (12). To było kluczowe. Bo stary wilk też a może nawet mocniej przejechał się na Lechu dając opaskę Ishakowi (2) ściągając ją z Imaza (13). Do tego kupiony Pieńko nie zagrał a z racji ustawienia nie mógł za niego wejść Orlikowski (6). Obie decyzje Akneo miały olbrzymie znaczenie.
Urbi727 - Maciek81 155:106 (85:56, 70:50)
Maciek81 zdobył ostatni Pucharu LME, ale już po 1. meczu trudno było mówić o jego obronie. Rewanż tylko to potwierdził, Urbi727 w dwumeczu rozbił rywala wygrywając 49 punktami. Nie dziwne, bo półfinalista od dwóch kolejek jest na podium tabeli LME i właśnie awansował na pozycję wicelidera.
Półfinały
Nowy - Barni 0:0 (0:0, 0:0)
Pucharowe starcie jakie lubimy. Nowy, który jest z drugiej dziesiątki tabeli LME (aktualnie 13. pozycja) gra z liderem. Nowy, który jest w pucharowej formie (ostatnie dwie kolejki to 3. i 2. miejsce) walczy z Barnim, który na podium jest od 3. kolejki(!) a pozycję lidera zajmuje od 4 kolejek. Faworytem Barni, ale w takiej formie nie można skreślić Nowego. Choć Barni umie w puchary - wystarczy spojrzeć wyżej i ten ruch z ławką w walce z Kardysiem. Barni ma szansę na dublet a Nowy na sukces mimo niskiej pozycji w tabeli.
Wojteksutkowski - Urbi727 0:0 (0:0, 0:0)
Pojedynek na szczycie, dosłownie. Gra trzeci z drugim prezesem w lidze. Dzieli ich jedynie 1 punkt w tabeli! Urbi727 właśnie wyprzedził Wojteksutkowski. Obaj wchodzą z mocnym akcentem - Urbi727 rozbił obrońcę trofeum a Wojteksutkowski wyeliminował samego Akneo (trzy zwycięstwa w pięciu finałach pucharu).