Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Starydobrytom: Nie może byc sentymentów w grze na tym poziomie

To chyba trzeci sezon z rzędu, że zaczynam mocno, ale prędzej czy póżniej czołówka ucieka... Ale też ogólnie idzie nieźle i zaczynam wyglądać na solidnego gracza. Dawno już przestałem podejmować decyzje patriotyczne. Chyba w drugim moim sezonie tutaj pierwszy raz w typerze obstawiłem przeciwko Wiśle... Nie może byc sentymentów w grze na tym poziomie :)
Rozmawiam ze Starymdobrytomem, który wygrał 9. kolejkę LME i awansował do ćwierćfinału Pucharu LME.  W wywiadzie o decyzjach przy ustalaniu składu, Nowohuckiej Myśli Szkoleniowej i celach na sezon. Zapraszam do lektury!

 

Nowy, La Gazzetta: Nowohucka myśl szkoleniowa (NMS) - bardzo ładnie określiłeś swój ostatni występ. Kapitan Małecki zrobił Ci robotę - lepszego wyboru dokonać nie mogłeś. Jako jedyny wybrałeś go kapitanem. To chłodna decyzja czy podyktowana kibicowaniem Wiśle?

Starydobrytom, MudzachedinoS: Dawno już przestałem podejmować decyzje patriotyczne. Chyba w drugim moim sezonie tutaj pierwszy raz w typerze obstawiłem przeciwko Wiśle... Chłopaki jeszcze coś ugrają w lidze - tak liczę. Ale np. w tej kolejce*, mocno zagram Lechem, obstawiając, że im dowali... Nie może byc sentymentów w grze na tym poziomie :)

*rozmawiamy w trakcie 10. kolejki LME (25. Ekstraklasy)

Wcześniej jednak NMS nie działała. Zdarzyło się, że w tabeli spadałeś o aż 10 miejsc....

No cóż, nie jest łatwo. To chyba trzeci sezon z rzędu, ze zaczynam mocno, ale prędzej czy póżniej czołówka ucieka... Ale też ogólnie idzie nieźle i zaczynam wyglądać na solidnego gracza.

Dzięki wygranej kolejce nie tylko awansowałeś w tabeli, ale co może ważniejsze - pokonałeś Cieję w 1/8 Pucharu LME choć po 1. meczu przegrywałeś. Mudzachedinos odradzają się?

Top 10 to plan minimum na ten sezon, ale pozycja medalowa nie jest daleko, więc walczymy. Są szanse na szarżę jakąś, więc Mudzachedini szable do boju, lance w dłoń!

Gramy ze sobą w ćwierćfinale Pucharu. Będzie łatwo skoro jesteś na fali wznoszącej?

Bukmacherzy obstawiali nasze 50-50 przed rozpoczęciem kolejki. Kiedy to piszę jest niedziela rano i obaj idziemy mocno z szansami na wygranie kolejki... Twój Broź pieprzony z ławki złamał mi serce trochę, ale piłka ciągle w grze.

W lidze trochę stawka Ci uciekła. Walczysz o wysokie pozycje w tabeli, ale może skupiasz się już tylko na Pucharze?

Decyzje podejmuję już teraz zdecydowanie z priorytetem na puchar,  ale walczę tez mocno znowu w Typerze. Jakiś medal w końcu liczę urwać.

Twoim celem na koniec sezonu jest...

Ciągle mogę wierzyć w Triplet. Liga, Puchar i Typer chociaż w odwrotnej kolejności.

NMS ujawniła się również w występie Sabeen - ona także świetnie dobrała kapitana (Papadopulos 2x11) i także odrobiła straty awansując do ćwierćfinału Pucharu LME. Po tym zaczynam się zastanawiać czy nie podjąć kilku szkoleń na Nowej Hucie ;-)

Tym razem wyjątkowo mocno wpłynąłem na jej decyzje, więc tym bardziej bój się przed Pucharem. A szkolenie... hm... właściwie najczęsciej przed rozpoczęciem kolejki wydaje mi się, że mam najlepiej ustawiony skład, wiec coś może być na rzeczy :)

Sezon zacząłeś z Lechią Gdańsk - miałeś trzech ich zawodników i pamiętam, że nawet jako jedyny szukałeś tam kapitana. Teraz w Twoim składzie został się tylko jeden lechita. Za to jest Lech i Legia. Czyli jednak w dłuższej perspektywie warto stawiać na faworytów?

Nie ma co kombinować jeśli robią dużo punktów jedni i drudzy. Ja zawsze wybieram w pierwszej kolejności drużyny, na które stawiam, a póżniej dopiero zawodników. A co do Lechii to parę razy byli blisko dużo lepszego wyniku, gdyby im wyszło, tabela wyglądała by inaczej. Ale też już wyczerpali moją cierpliwość.

Co z Wisłą Kraków? Być może masz więcej informacji od nas, bo u nas to widać, że to rozbita drużyna, bez formy i trenera, który zmobilizuje zespół na inne mecze niż z Legią...

W mediach pojawiają się sprzeczne informacje co do kluczowej rzeczy dla klubu, czyli czy Bogusław C. dołoży więcej kasy. Miejmy nadzieję, że tak i Wisła wróci na należne jej miejsce (czyli oczywiście pierwsze). Jakoś tak dziwnie ostatnimi czasy się porobiło, człowiek w Krakowie był już przyzwyczajony do tego, że ligę po prostu się wygrywało... No ale też spadają szanse na Nawałkę na ławce a rosną Smudy, więc fatalnie... Jak mówią Arabowie kullu in'shallach zatem.


rozmawiał Nowy

Zaloguj się, by skomentować