Transfery zrobiłem na szybkiego, ale jak widać opłaciły się i mój nos trenerski tym razem był górą. Tak się jakoś składa, że w tej polskiej lidze jak na razie (niestety) lepiej punktują obrońcy niż napastnicy. Dlatego i u mnie rządzili defensorzy :)
Rozmawiam z Cieją, prezesem Badboys Mielec, który wygrał 5. kolejkę LME. Prezes opowiada o doborze składu, o pojedynku w Pucharze z Rymem - swoim współlokatorem. Na koniec mówi o LM Premier League, w której lideruje nieprzerwanie od lata 2012. Zapraszam do wywiadu!
Morwi, zwycięzca poprzedniej kolejki, mówił, że obrona to dużo, ale mistrzostwa nie da. Jak dużo przekonaliśmy się w kolejnej odsłonie LME - kto nie miał obrony, nie liczył się. A czy obrona może dać mistrzostwo? Na pewno na razie pozycję lidera, pokaźny awans w tabeli czy wygraną w Pucharze. Zapraszamy do podsumowania 5. kolejki LME.
Ruszyła faza grupowa 11. Pucharu LME! Już na starcie kilka ciekawych wyników, w tym porażki lidera i wicelidera tabeli LME. Był pojedynek, w którym ci sami zawodnicy grali zupełnie inaczej dla swoich prezesów. Jednym słowem działo się! Acz to dopiero początek i nie każdy wygrany w pierwszym meczu może być pewny awansu. Choć jest jeden prezes, który jest tego najbliżej. Zapraszam na podsumowanie 1. kolejki fazy grupowej Pucharu LME.
Z niemałym opóźnieniem spowodowanym przerwą w rozgrywkach ligowych przedstawiamy Wam najnowsze wydanie La Gazzetty. A w nim o 4. kolejce LM Ekstraklasa oraz o 8. kolejce LM Champions League. Zapraszamy do lektury
Co tu dużo mówić, po prostu mam słabość do obrońców. Trafiony kapitan i w dodatku obrońca jest dla mnie podwójną radością :) Jednak teraz już samą defensywą mistrzostwa się nie zdobędzie. Za to słabą defensywą można mistrzostwo stracić. Trzeba więc dostosowywać ustawienie pod układ meczów.
Rozmawiam z Morwim, najlepszym prezesem 4. kolejki LME. O świetnych transferach "na nosa" i obronie, która jest ważna acz mistrzostwa nie da. W rozmowie także o najmłodszej prezesce Rodziny D, która "ma kopa". Zapraszam do wywiadu!
W poprzedniej kolejce trzeba było mieć nosa. W tej pożądana była obrona. To ta formacja przy niemocy strzeleckiej napopularniejszych piłkarzy ofensywnych dawała punkty. To obrona dała wygraną w kolejce Morwiemu i zachowała lidera Nowemu. To też ona przeszkodziła w awansie do Pucharu LME. Zapraszam na podsumowanie 4. kolejki LME pod znakiem obrony.
Poznaliśmy skład ośmiu grup 11. Pucharu LME. W kilku będzie okazja do rewanżu za poprzedni sezon. W innych wydaje się, że łatwo wskazać faworyta. Ozdobą meczów eliminacyjnych będą starcia prezesek - debiutujaca Gina gra z Alice a Legionistka zmierzy się z Sabeen. Najciekawszym pojedynkiem zdaje się jednak mecz pomiędzy Lojerem a Lojerkiem, czyli powalczą ojciec z synem. To pierwszy taki mecz w Lidze Mieleckiej.
Jędrek nie obroni Pucharu LME. Zwycięzca poprzednich rozgrywek nie przebrnął przez rundę eliminacyjną. Zadaniu nie sprostał także Peniu, aktualny mistrz Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie. Poza Pucharem także Krakus i Kornik, którzy mają już w dorobku to trofemu. Za to kwalifikacje uzyskało 6 z 7 debiutantów. Zobacz wyniki.
Tym razem z niewielkim opóźnieniem, ale wypuszczamy najnowszy numer La Gazzetty. A w nim tylko o LM w Ekstraklasie. W 3. kolejce LME wszystko kręciło się wokół nosa. Zapraszamy do lektury.
Choć kolejka nie należała do bardzo mocnych - średnio zdobywaliśmy 38,5 punkta, to kunszt menedżerski i nos trenerski poprowadził wielu z nas. Snoopi zamienił Skorupskiego na Burica i wygrał kolejkę. Koma znalazł Burligę i trzyma się czołówki. Dżak wynalazł Docekala a Woody z Patikiem Przybeckiego. Tylko niektórzy źle dobrali atak w osobie Teodorczyka. Ekhm, znaczy TEO - jak od tej kolejki nazywamy napastnika Lecha Poznań. O tym wszystkim w podsumowaniu 3. kolejki LME.