Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Rymu z trzecim Pucharem LME!

19. Puchar LME 19. Puchar LME LME

Wielkie starcie na korzyść Ryma. To trzeci triumf Prezesa w Pucharze, statuetkę otrzyma na własność. Legionista przyznał, że przy jednym meczu nawet jedna błędna decyzja wpływa na rozstrzygnięcie. A zdecydował kapitan - świetnie dobrany przez Ryma, chybiony przez Legionistę. Zapraszam na podsumowanie finału 19. Pucharu LME.

Pierwszy taki finał

Już przed starciem wiedzieliśmy, że to będzie historyczny finał. Pisałem:

Cóż to będzie za finał! Naprzeciw siebie stają Ludzie Pucharu - Rymu z Legionistą mają już w karierze trzy finały i dwa triumfy. To dla każdego z nich czwarty finał. Jeden z nich zostanie najbardziej utytułowanym Prezesem tych rozgrywek - nikt dotąd nie zdobył Pucharu trzy razy.

Na forum pisałem, że to starcie wagi ciężkiej. Czekaliśmy na ten pojedynek, śledziliśmy go na forum.

Pierwszy dzień dla Legionisty

I ruszyliiii! W sobotę od godziny 18 zaczęła się bitwa.

Rymu raportował różnice w składach:

Predator Mielec (Rymu): Kelemen - Hlousek; Dąbrowski; Kostewycz - Majewski (C); Pich; Radovic; Haraslin - Sheridan; Piątek; Robak

Blancos (Legionista): Steinbors -Dąbrowski; Todorovski; Kostewycz - Radovic; Starzyński; Peszko; Jevtic - Robak (C); Sheridan; Piątek

Obaj tak transferowali - spisywał Nowy:

Rymu wymienił Załuskę na Kelemena. Sprzedał Starzyńskiego, który przez to zrobił różnicę Legioniście (7). W jego miejsce Haraslin z Lechii na różnicę.
Legionista zgodnie z oczekiwaniami sprzedał Hrdlickę i kupił Steinborsa. Zmiana.. bez zmiany, obaj 3. Niespodziewanie za to sprzedał Paixao (a nie Badię jak przewidywaliśmy) w jego miejsce sprowadzając Jevtica na różnicę.
Obaj wprowadzili z ławki Sheridana. Rymu za Szczepaniaka (jego zejście z "11" zapowiadał), Legionista za Badię (pauzuje).

Po pierwszym dniu prowadził Legionista różnicę 9 punktów. Ale to Rymu miał więcej piłkarzy do gry na drugi dzień:
Rymu: Kelemen - Hlousek, Majewski (C), Haraslin
Legionista: Peszko, Jevtic, Robak (tylko C)

Legionista przewidywał już, że będzie ciężko: Po dzisiaj słabo to widzę... Starzyński ratuje honor ale bez fajerwerków :/
 

Kapitanowie decydują

Drugi dzień relacjonował nam Grześ. Kluczową informacją były te z Poznania. Punkty Majewskiego (9) - kapitana Ryma (razem 18) oraz ławka Robaka - kapitana Legionisty. Gdy Robak wszedł a boisko, wszystko stało się jasne. Zdobył 3 punkty a tylko kapitan robił różnicę Legioniście.

Rymu miał chwilę nerwów, gdy Kelemen zrobił karnego. Ale po chwili go obronił i wszystko wyrównał.

Co prawda, inny kapitan (wielu pytało dlaczego nie Sheridan) nie dałby Legioniście wygranej, ale to dlatego, że świetnie podwójne punkty dobrał Rymu. Kapitanowie ostatecznie wspólnie zdecydowali.
 

Rymu - Legionista 74:58

Składy:

 

Ludzie Pucharu

Rymu wygrywa po raz trzeci - jest pierwszym z nas, który tego dokonał. Tradycyjnie otrzyma statuetkę na własność (naszą legendarną, co niejednemu dała posmakować złocistego napoju). Staje się też najbardziej utytułowanym Prezesem w Pucharze (3 złota, 1 srebro).

Dla Legionisty to czwarty finał i obok Konika jest drugim najbardziej utytułowanym Prezesem w Pucharze (2 złota, 2 srebra).

Trzy finały mają Kris (2 złota, 1 srebro) oraz Akneo (1 złoto, 2 srebra).

 

Powiedzieli po finale

Na gorąco pytałem finalistów o wynik. Przeczytajcie:

Rymu: Nie ma czasu na świętowanie

Gratulacje!! Trzeci Puchar, Statuetka na własność, wielki powrót do formy w pucharze. Świętowanie jeszcze trwa?

Nie ma czasu na świętowanie.
 
Twój wybór kapitana - Majewskiego, był kluczowy. Skąd ta decyzja?

Lech bije się o mistrza, grał u siebie, a Majewski dobrze punktuje więc innych kandydatów nie było za bardzo.
 
Z kolei Legionista kapitanem Robakiem nie ugrał wiele. To te decyzje zdecydowały?

Teraz można tylko gdybać, ale patrząc na wynik to i kapitan Sheridan nie dałby zwycięstwa Legioniście.
 
Po pierwszym dniu traciłeś 9 punktów, ale miałeś przewagę w piłkarzach. Czy szanse wtedy wzrosły z 50% o których mówiłeś przed finałem?

Była większa pewność, ale wiadomo to jest polska liga i różnie mogło się to potoczyć.
 
W niedzielę śledziłeś finał czekając na wejście Robaka. Czy to ten moment gdy byłeś już pewny triumfu?

Po wejściu Robaka praktycznie wszystko się wyjaśniło z korzyścią dla mnie.

 

Legionista: Jeden mecz, jedna błędna decyzja

Puchar jednak nie dla Ciebie...

Ten niestety nie ale może kolejny... :) A tak poważnie no cóż - tak bywa, to jest właśnie Puchar, jeden mecz, jedna błędna decyzja i jesteś drugi. Zwłaszcza gry grasz z Rymem. Był lepszy i to wyraźnie i jeszcze raz mu gratuluję wygranej i Pucharu na własność :)
 
Jak mówiłeś przed finałem - zdecydował kapitan.

Mając za rywala Człowieka Pucharu - Ryma, i analizując nasze składy, które były dosyć podobne to tak się musiało stać. Chociaż sama decyzja kapitana i tak nie dałaby mi chyba zwycięstwa.

Wielu się zastanawiało dlaczego kapitanem Robak a nie Sheridan?

Ja również się zastanawiam :) Decyzja zapadła po gruntownej (:/) analizie rywali - czyli Wisły Kraków i Bruk-Betu. Wydawało mi sie, że Jaga może nie wygrać a już na pewno nie strzeli dwóch bramek. Do tego fakt, że Jaga grała na wyjeździe a Lech grał u siebie. Wisła Kraków nie gra juz o nic, jechała na wyjazd a zazwyczaj w Poznaniu przegrywała. Do tego mocna motywacja lecha (walka o mistrza i niemal święta wojna) kazały patrzyć mi z optymizmem na Lecha. A Robak walczy o koronę króla strzelców i jest mega skuteczny. Stąd ta decyzja.
 
Już po pierwszym dniu mówiłeś, że "słabo to widzisz". Za małą przewagę zbudowałeś?
 
Tak, zdecydowanie za mała przewagę miałem a do tego fakt, że Rymu miał w skłądzie Robaka więc nie mogłem mocno odskoczyć na kapitanie za to ja nie miałem Jego kapitana - Majewskiego. Chciałem jeszcze zaskoczyć Ryma kupując Jevticia zamiast Majewskiego na blok i to kolejna błędna decyzja.
 
To był ciężki weekend dla Ciebie. Oprócz Pucharu straciłeś też podium w LME i kolejny punkcik w typerze. Ostatnia kolejka chyba będzie nerwowa?

Oj był ciężki... Ale jedna rzecz była super - LEGIA wygrała i pewnie zmierza po kolejny tytuł mistrza :) Ostatnio szło mi jak z płatka no to teraz dostałem z nawiązką. Ostatnia bkolejka będzie nerwowa ale łatwiej jest gonić niż się bronić więc tu upatruję swoją szansę w Typerze i LME.

1 komentarz

  • Link do komentarza czwartek, 01 czerwiec 2017 12:51 napisane przez Legionista

    Dawać kolejną edycję Pucharu!! :)

Zaloguj się, by skomentować