Liga Mielecka

Gramy w Fantasy Futbol

Ekstraklasa, Premier League, Champions League

Walkę o finał czas zacząć! Po pierwszych meczach półfinału 20. Pucharu LME

Drabinka 20. Pucharu LME Drabinka 20. Pucharu LME LME

Walka o finał tegorocznego 20. Pucharu LME zaczęła się na dobre. Pierwsze starcia za nami. Akneo2 i Grześ idą równo, wszystko może się wydarzyć! W drugim półfinale Woody nie pozostawił złudzeń kto jest lepszy i pewnie prowadzi z Konikiem 26 punktami po pierwszym meczu. Czy to oznacza pewny awans? Zapraszam na kilka słów podsumowania.

Jeśli chcecie zobaczyć jak przebiegały rewanże 1/4 pucharu - przeczytajcie podsumowanie Nowego.

Akneo2, Akneo2 - Grześ, typ team 4 (74:72, 0:0)

Idą łeb w łeb! Prezeska Akneo2 w świetnej formie, Grześ też niewiele gorszy. Oboje uzyskują jeden z najlepszych wyników w kolejce, a co ciekawe świetną zdobycz punktową zawdzieczają innym kapitanom.

U Akneo2, Marco Paixao odwdzięcza się pięknie powierzoną opaską wynikiem 26 punktów, jego brat Flavio dodaje kolejne 12, reszta zawodników punktuje dobrze: Gumny (6), Jevtic (5), czy też Novikovas (5), jedynie bramkarz Putnocky (0) niestety nie wyszedł na boisko wogule... 

U Grzesia za to mamy mamy Carlistosa (12) na kapitanie, ktory jak cała Wisla zagrała słabo, choć Hiszpan na szczęście strzelił gola. Wynik byłby zapewne gorszy od Akneo2...ale Prezes typ team 4 jako jeden z nielicznych postanowił zostawić w składzie Świerczoka (17), kóry ostatnio jak i całe Zagłebie wypadało blado, a tu proszę: hattrick w kolejce i bardzo ważne 17 punktów dopisane do konta. Gracze Jagielloni: Novikovas (5), Guilherme (7) również pomogli Prezesowi przekroczyć granice 70 punktów.

Rewanż zapowiada się posjonująco, obie ekipy dzielą tylko 2 punkty, a i różnic w składach jest sporo. Czy Prezeska Akneo2 utrzyma swoją niewielką zaliczkę? Czy Grześ zechce zmniejszyć różnice w składach, czy też może zaryzykować kapitanem? Na forum Prezes nowy już komentuje ten pojedynek. Odpowiedź już w nadchodzący weekend!

Różnice: 

Akneo2: Putnocky, Rymaniak, Hlousek, Sadlok, F. Paixao, Hamalainen, Varela, M. Paixao

Grześ: Polacek, Broź, Guilherme, Zbozień, Makuszewski, Kucharczyk, Kurzawa, Świerczok

 

Woody, Mastercard - Konik, Wiśnia Trzciana (69:43, 0:0)

Pojedynek reklamowany jako ten przedwczesny finał. Prezesi, którzy znają się jak łyse konie, razem jeżdżą na zgrupowania i mają dostęp do drużyny rywala. No cóż... tym razem ta ostatnia rzecz zawiodła i komunkacja też. Woody postanowił może nie dzielić się swoim składem z Konikiem i odskoczył od rywala uzyskując bardzo dobry wynik 69 punktów, zdobywyjąc aż 26 punktów przewagi przed rewanżem! 

Prezes Mastercard jak na lidera LME przystało nie pomylił się znowu w wyborze kapitana. M. Paixao (26) zapewnił świetny wynik, wystarczyło tylko resztą zawodników zapunktować na dobrym poziomie. Tak też się stało. Piłkarze Górnika: Kurzawa (10), Angulo (8), jak również bramkarz Steinbors (5) dołożyli swoją cegiełkę. Woody może być zadowolony,, 69 punktów to bardzo dobry wynik w tej kolejce.

Za to Konik może pluć sobie w brodę swoimi decyzjami. Zresztą na forum dał wyraz temu mówiąc, że M.Paixao miał być kapitanem, jednak w ostatniej chwili go zmienił... No cóż, ciężkie jest życie Prezesa. Konik kapitanem Cernychem (8) nie ugral za wiele, dodatkowo, za niegrającego Kiełba (-), wszedł z ławki jako pierwszy Ł. Wolsztyński (4), a nie drugi Kurzawa (10)...Złe decyzje się potęgowały, Prezes Wiśnia Trzciana zaufał defensywie Wisły w meczu z Gornikiemi srogo się zawiódł. Desygnowany Sadlok (-1) i Arsenic (-3) mocno zaniżyli już wtedy średni wynik Prezesa. 

Rewanż nie zapowiada się emocjonująco tak jak drugi półfinałowy pojedynek, ale już nie takie straty przecież można odrobić, albo i stracić złymi decyzjami. Zobaczymy czy Konik wyszykuje jakieś asy na najbliższą kolejkę. Czy Prezes Woody jednak pewnie zmierza do finału? 

Różnice: 

Woody: Steinbors, Marciniak, Brzyski, Hamalainen, Angulo

Konik: Malarz, Arsenic, Kiełb, Carlitos

 

2 komentarzy

  • Link do komentarza środa, 06 grudzień 2017 11:04 napisane przez Woody

    Bez żadnej kurtuazji powiem,że wynik nie pewny. Powód jest prosty : Konik ma obronę Wisły, którą czeka raczej łatwy mecz u siebie z imienniczką z Płocka. Obrońcy w tej edycji LM są najbardziej nieprzywidywalni i to oni z wyborem kpt będą decydować o nagrodach

  • Link do komentarza środa, 06 grudzień 2017 11:05 napisane przez Woody

    * niepewny

Zaloguj się, by skomentować