Na fotelu lidera bez zmian - Kardyś z przewagą 22 punktów sięga po mistrzostwo LME! Na ostatniej prostej Dżak odzyskał drugie miejsce kosztem MU4. Za nami 40. edycja Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie domykająca 20 lat (!) naszej zabawy. Co ciekawe, medale zgarniają prezesi bawiący się z nami już chwilę, ale dla których to pierwsze takie osiągnięcia.
Pasjonująca końcówka zabawy za nami. Wesley72 sięga po tytuł najlepszego typera. To największy sukces prezesa. W ostatniej kolejce Wesley72 wyprzedził Lukaszza.
Aż 18 śmiałków stanęło do walki o tytuł najlepszego typera w 29. edycji typera (a 40. edycji LME). W poprzedniej edycji było ich 12. Mamy aż 5 powrotów i 1 debiut. Liderem po dwóch kolejkach jest Wesley72.
Cóż to była za ostatnia kolejka! Rymu przed nią zajmował 3. miejsce ze stratą 17 punktów do liderującego Akneo. W artykule podsumowującym przedostatnią kolejkę zastanawiałem się czy Akneo sięgnie po kolejne mistrzostwo. Tymczasem to Rymu wygrywając kolejkę awansował o dwie pozycje. Drugi w kolejce był Morwi, utrzymał pozycję wicelidera spychając liderującego przez większość sezonu Akneo na 3. miejsce. Przeczytajcie więcej w dalszej części.
Przed ostatnią kolejką na czele ligowej tabeli, tak jak w poprzednich pięciu kolejkach - znajduje się Akneo. 12 punktów za nim jest Morwi, a 17 - Rymu. Czy lider obroni pozycję i sięgnie po kolejny tytuł? Czy też doświadczeni Morwi i Rymu zdołają pokusić się o wyższy wynik na koniec? Śledźmy ostatnią kolejkę. A tak prezentuje się klasyfikacja na ostatniej prostej.
Po 14. kolejce na czele tabeli LME Akneo. Za nim Rymu i Morwi. Sprawdźcie wyniki.
Po 9 kolejkach w tabeli widać wyraźnych liderów. Tom07, Rymu, Akneo oraz Morwi trzymają się czuba co jakiś czas wymieniając się miejscami. Sprawdźcie wyniki.
To już blisko 20 lat naszej zabawy. Właśnie wystartowała 39. edycja Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie. Na starcie zjawiło się 21 drużyn, w tym jeden debiutant oraz cztery powroty.
Morwi po fantastycznej przedostatniej kolejce w ostatnim starciu 3. wynikiem kolejki obronił pozycję lidera i sięgnął po mistrzostwo w 38. edycji Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie! To drugi triumf Morwiego w tych rozgrywkach i 5 medal w historii występów w LME (2x wicemistrzostwo, 1x 3. miejsce). Srebro i 2. miejsce dla broniącego tytułu Val de Maara, któremu zabrakło 9 punktów do trzeciego triumfu z rzędu. Valdi sięgnął po 7. medal LME (3x złoto, 1x srebro, 3x brąz - wszystkie zdobyte w dziewięciu ostatnich edycjach!). Trzecie miejsce dla Akneo, dla którego to drugi brąz i 7. medal w historii LME (a 12. łącznie z Pucharem LME i 21. we wszystkich rozgrywkach). Najlepsza trójka zostawiła resztę stawki daleko w tyle, ci trzej prezesi byli zdecydowanie najlepsi w zakończonych rozgrywkach. Gratulacje!
Poprzednio zastanawiałem się czy 20 punktów przewagi liderującego Akneo to dużo na dwie kolejki przed końcem. Jak się okazuje to było mało! Wynikiem 30 punktów Akneo zaskoczył wszystkich. Tymczasem Morwi wykorzystując punkty ławki (Abramowicz 16 oczek!) wygrał kolejkę z 76 punktami. 46 oczek różnicy! Morwi zasiadł na fotelu lidera na kolejkę przed końcem z przewagą 15 punktów nad Val de Maarem oraz 26(!) punktów przewagi nad Akneo. Kto mistrzem 38. edycji LME? Przekonamy się niebawem.