Grześ wygrywa ligę, kończy 29. sezon LME z dubletem!
Długo wydawało się, że mistrzostwo zdobędzie Akneo lub Woody. Jednak końcówka sezonu należała do Grzesia. Woody'ego ograł w finale pucharu wyprzedzając także w lidze. Akneo dopadł w ostatniej kolejce i o włos, czyli zasady - wygrał z nim rywalizację zdobywając mistrzostwo. Za nami 29. sezon Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie. Co działo się w ostatniej kolejce?
Decydujące starcie
Ostatnia kolejka zapowiadała się emocjonująco. Grześ tracił 4 punkty do Akneo i wyprzedzał o 15 oczek Woody'ego. Eksperci przewidywali, że mistrzostwo trafi w ręce Akneo bądź Grzesia. Ale nie brakowało optymistów wśród kibiców Woody'ego - on także wciąż miał szanse na tytuł.
Na forum pytałem, co zrobią walczący. Ostatecznie mieliśmy takie różnice. Akneo zakupił Dilavera a Grześ Janickiego - obronców Lecha. Akneo kupił Kiełba na różnicę a Grześ Malarza, bramkarza rywala. Obaj opaską obdarzyli Angulo. Woody ponownie poszedł va banque: Situm i kapitan Kądzior mieli zrobić różnicę.
Pogrubione różnice do rywali. Podkreślone różnice 2 do 1 (dwóch ma, trzeci nie).
Akneo: Malarz - Hlousek, Dilaver - Jevtic, Kiełb - Paixao, Angulo (kpt),
Grześ: Malarz - Broź, Janicki - Jevtic, Novikovas - Świerczok, Angulo (kpt)
Woody: Steinbors - Rymaniak, Sadlok - Kądzior (kpt), Situm -
Początek kolejki należał do Akneo. Niestrzelony karny Novikovasa dał Grzesiowi -1 punkt. Choć Kiełb (3) i Marco Paixao (3) nie punktowali, przewaga lidera wzrosła do 11 punktów.
Gdy bramki strzelali Flavio (8) i Frączczak (9), Akneo żałował decyzji - Flavio został na ławce (Woody go sprzedał) a Marco pudłował. Mecz Lecha nic nie zmienił (obrońcy po rowno, Situm 3 dla Woody'ego).
11 punktów. To różnica, którą Grzesiowi mógł zniwelować tylko Świerczok.
Bramkę strzelił, zostały 3 punkty. I wtedy wrócono do sytuacji z początku meczu. 4. minuta, bramka dla Zagłebia na stadionie Wisły w Krakowie. Asystuje.. Świerczok! Kontrowersyjnie, bo z dużym prawdopodobnieństwem ręką (nabity przez bramkarza).
Grześ zrównuje się punktami. Czekamy na decyzję plusa meczu (1 punkt dla piłkarza). Najpierw dostaje Świerczok (1 punkt przewagi Grzesia), ale zmiana na Carlitosa! Grześ i Akneo z równą liczbą punktów! Co w tym wypadku? Regulamin Ligi Mieleckiej i Fantasy mówi: liczy się najlepsza kolejka. Tą miał Grześ (97, Akneo 92). Już wiemy, że prezes typ team 4 będzie nad Akneo.
Czekamy do ostatniego meczu. Górnik gra z Cracovią. Dla Woody'ego gra kapitan Kądzior. Dla Grzesia i Akneo liczą się punkty Angulo (mają na kapitanie, Woody nie). Różnica 28 punktów.
Nie takie akcje widzieliśmy w Ekstraklasie i fantasy. Woody czuje fun. No ale.. Górnik wszystkich zaskoczył, przegrywa 0:4 z Pasami u siebie. Koniec.
Grześ mistrzem! Akneo o włos regulaminowy za nim. Trzeci Woody.
Składy TOP3 z punktami w kolejce na zdjęciu.
Grześ z dubletem!
To pierwszy triumf w lidze Grzesia w Jego 14. sezonie w LM Ekstraklasa. Wygrywając także Puchar sięga po dublet (mistrzostwo + puchar).
Uwaga, hit: to czwarty dublet w historii LME! Wcześniej ligę i puchar wygrywali Koma (w 16. sezonie) i dwa razy Kris (w 21. sezonie oraz w 26. sezonie). Czwórka towarzy Grzesiowi nawet gdy jest pierwszy.
To 8. i 9. medal w Ekstraklasie Grzesia (w sumie ma 10). W kolekcji ma złoto i dwa srebra za ligę; złoto i srebro za puchar oraz cztery złota za typera.
Piękna historia
Grześ napisał historię, którą zapamiętamy. Co ciekawe, mistrz jako jedyny w lidze był na podium od początku do końca sezonu! Tak, Akneo na podium wkroczył w 3. kolejce a Woody w 4. W tym czasie Grześ liderował tylko w dwóch kolejkach, w 2. i 7. Przez większość sezonu zajmował 3. miejsce.
Mimo to, jeszcze kilka kolejek temu widzieliśmy ze złotem tylko Akneo lub Woody'ego. To oni toczyli bój. Ale ofensywa Grzesia skracała dystans do prowadzącej dwójki. Na sześć kolejek przed końcem Grześ tracil 30 punktów do lidera. Na pięć do końca - było to już 20 oczek. I tak krok po kroku, punktując równo i systematycznie. Aż do końcowego triumfu.
Akneo drugie miejsce
Akneo liderował przez 14 kolejek, w tym przez dwie na koniec sezonu. Ostatecznie zajął 2. miejsce (na którym przed ostatnią kolejką był 4 razy; poza podium tylko 2 kolejki). Przegrał o włos - czyli regulamin. Mając tą samą ilość punktów co Grześ musiał uznać Jego wyższość, gdyż najlepszą kolejkę w sezonie miał rywal (97 vs. 92). Tak blisko!
Co więcej, to drugie srebro Akneo w karierze zdobyte.. albo mistrzostwo stracone.. w takim sam sposób. W 26. sezonie przegrał z Krisem o dokładnie tą zasadę (przeczytajcie) będąc przed ostatnią kolejką liderem.
To 5. medal Akneo w 7. sezonie LME (w sumie ma 8 medali). Oprócz dwóch srebrnych krążków ma złoto i dwa srebra za puchar (pamiętne trzy finały z rzędu).
Akneo na pewno żałuje wielu decyzji, może mówić o pechu drugiego miejsca, ale trzeba mu oddać - w przeciągu Jego kariery w LME jest jednym z najlepszych. Świadczy o tym tabela wszechczasów (tu po poprzednim sezonie).
2017 - rok Woody'ego
Woody bronił tytułu i właśnie oddaje statuetkę Grzesiowi. Długo wydawało się, że gra o złoto lub srebro. Końcówka sezonu to porażka w finale Pucharu i spadek na ostatnie miejsce na podium. W obu przypadkach ograł Go Grześ.
Dwa medale, któż nie chciałby ich zdobyć. Ambicja Woody'ego to jednak pełna pula - co pokazał w zagraniach va banque. Mimo to możemy podsumować mijający rok jako rok Woody'ego - mistrzostwo, brąz i finał pucharu w dwóch sezonach.
To 8. i 9. medal Woody'ego w 20. sezonie LME (licząc od 6.). W sumie ma ich 11. W lidze ma po dwa medale złote, srebrne i brązowe. Do tego dwa srebrne krążki za puchar i złoto za typera.
Piękna generalka
Jesteśmy w formie. Jako liga. Nasi najlepsi skończyli w czołówce klasyfikacji generalnej całej Fantasy Ekstraklasa. Grześ osiągnął 17. a Akneo 18. pozycję. Woody był 80. W poprzednim sezonie tylko mistrz Woody był wysoko, teraz dwóch "na pierwszej stronie" a trzech naszych w TOP100.
Zmiany w tabeli
W cieniu walki o mistrzostwo trwały inne. Debiutująca w LM Madz ostatecznie wyprzedziła Legionistę w walce o 4. miejsce.
W TOP10 Nowy podciągnął się na 7. pozycję kosztem Słowika i Kushiny. W dalszych rejonach pozycje poprawili Akneo2, Maciek81, Barni i wygrywający kolejkę Ohio.
Za nami 29. sezon Ligi Mieleckiej w Ekstraklasie. Dziękuję za wspólną zabawę! Czekamy na okrągły 30. sezon.
Podsumowanie sezonu rozpoczęte - niedługo kolejne treści.
Tabela 29. sezonu LME
1 komentarz
-
Link do komentarza
wtorek, 19 grudzień 2017 16:32
napisane przez lojer
Brawo Grześ -ten Świerczok!
Akneo - może do trzech razy sztuka? Niefart.